We wtorek, 20 lutego, na posiedzeniu rządu przedmiotem obrad ma być rozporządzenie powołujące do życia Ministerstwo Przemysłu. Pierwotnie Rada Ministrów miała zająć się tym tematem w minionym tygodniu. Dokładnie miało to być 13 lutego. Termin jednak przesunięto z powodu zwołania Rady Gabinetowej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Przypomnijmy, że nowy resort ma zacząć formalnie działać od 1 marca. Jego szefową jest pochodząca z Zabrza prof. Marzena Czarnecka - prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, szefowa Katedry Transformacji Energetycznej tej uczelni.
Resort przemysłu będzie zajmować się górnictwem i hutnictwem, ale również atomem, ropą naftową i gazem.
- Ministerstwo Przemysłu powstaje od 1 marca 2024 r. Wczoraj, na konferencji uzgodnieniowej w Kancelarii Premiera ustalono pomiędzy ministerstwami, że moje ministerstwo będzie zajmowało się nie tylko górnictwem i hutnictwem, ale również atomem, ropą naftową i gazem. Czyli będzie to ministerstwo, które będzie się zajmowało surowcami energetycznymi - wyjaśniła minister Czarnecka, w czasie spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce 16 lutego.
Minister była także pytana o departamenty i kadry w nowym resorcie.
- Ustalanie szczegółów departamentów w momencie, kiedy wszystko właściwie jest jeszcze w grze, jest trudne. W tej chwili ministerstwo ma departament górnictwa i hutnictwa - i powoływanie wiceministra do tego departamentu wydaje się być zbędnym wydatkowaniem środków - oceniła.
Dopytywana, czy departamenty zajmujące się ropą, gazem oraz energetyką jądrową, które są obecnie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, trafią wraz z siedzibą Ministerstwa Przemysłu do Katowic i czy oznacza to, że pracownicy tych departamentów będą musieli się przenieść do Katowic minister odpowiedziała, że większość pracowników, co może być szokujące, chce się przenieść do Katowic, a przynajmniej część.
Tu trzeba wyjaśnić, że Ministerstwo Przemysłu będzie szczególnym resortem. Jako jedyne będzie mieć siedzibę poza stolicą. Będzie działać w Katowicach, gdzie już od kilku tygodni są prowadzone prace związane z jego organizacją. Siedzibą dla niego będzie wydzielona część budynku znajdującego się w Katowicach przy ul. Powstańców 30, gdzie mieści się także centrala Polskiej Grupy Górniczej. Warto odnotować, że w gmachu tym przed laty znajdowała się siedziba Ministerstwa Górnictwa i Energetyki. Później był on zajmowany m.in. przez Państwową Agencję Restrukturyzacji Węgla Kamiennego oraz centralę Kompanii Węglowej, której następczynią została PGG.
Zgodnie z tekstem projektu rozporządzenia, Ministerstwo Przemysłu powstanie w drodze przekształcenia części Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Przekształcenie polega na wyłączeniu z Ministerstwa Aktywów Państwowych, obsługującego sprawy działów administracji rządowej aktywa państwowe, łączność i gospodarka złożami kopalin, komórek organizacyjnych obsługujących sprawy działu administracji rządowej gospodarka złożami kopalin oraz pracowników obsługujących sprawy tego działu - uściśla tekst przepisu.
Uzasadnienie wyjaśnia m.in., że utworzenie ministerstwa związane jest z powołaniem w skład Rady Ministrów Ministra Przemysłu, a projektowany termin wejścia w życie rozporządzenia jest konieczny z uwagi na pilną potrzebę zorganizowania prac ministerstwa.
Powołanie Ministerstwa Przemysłu obiecał w czasie kampanii wyborczej Donald Tusk. Ostatecznie w grudniu, gdy lider Koalicji Obywatelskiej został premierem, jego powstanie stało się faktem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.