Chińska dominacja w wydobyciu i konsumpcji najważniejszych surowców na świecie jest już niepodważalna. Tego rodzaju monopol budzi coraz większe zaniepokojenie na Zachodzie. Jednym z jego wyrazów jest stanowisko w tej sprawie specjalnej komisji spraw zagranicznych brytyjskiego parlamentu.
Choć górnictwo w Wielkiej Brytanii ma obecnie marginalne znaczenie, to jednak tradycje tego kraju są pod tym względem nadal globalne. To znaczy, że istnieje tu zainteresowanie wszystkim, co dzieje się w tej materii na całym świecie. Są publikowane liczne analizy, prognozy i oceny sytuacji na rynku surowcowym w każdym prawie wymiarze gospodarczym. Jest to nie tylko dowód żywotności tamtejszych specjalistów w tej materii, ale też ich wpływów na polityków tego kraju.
Posłowie tej komisji ostrzegają, że Wielka Brytania jest bezbronna z powodu bierności rządu w sprawie kluczowych surowców. Twierdzą oni, że istnieje pilna potrzeba, aby zmniejszyć zależność od Chin i podążać za USA oraz UE, prowadząc politykę interwencyjną.
Krytyka istniejących pod tym względem zaniedbań jest dojmująca. Komisja twierdzi, że dziesięciolecia bierności w kształtowaniu polityki zapewniającej dostęp do kluczowych minerałów, naraziły Wielką Brytanię na dominację Chin na rynku surowców. Raport komisji specjalnej ds. zagranicznych Izby Gmin wykazał, że Wielka Brytania pozostawała w tyle za swoimi sojusznikami w zapewnianiu dostaw takich surowców jak lit, grafit i cyna, co zagraża konkurencyjności kraju w zaawansowanej produkcji.
Stwierdzono, że kosztem tego stanu będzie utrata kluczowych branż, takich jak motoryzacja oraz ekosystemów badań, innowacji i produkcji, które wspierają zielone technologie. Ryzyko polegania na Chinach zostało podkreślone w tym roku po tym, jak Pekin nałożył ograniczenia eksportowe na gal, german i grafit. Dominują one w globalnym łańcuchu dostaw wszystkich trzech krytycznych minerałów, które są niezbędne w produkcji półprzewodników i akumulatorów do samochodów elektrycznych.
- Przez trzydzieści lat spaliśmy za kierownicą – powiedziała Alicia Kearns, przewodnicząca komisji.- Jest szczególnie jasne, że musimy stawić czoła słabości wynikającej z naszej zależności od jednego państwa - Chin. Te minerały napędzają współczesne życie i jeśli Chiny wyciągną wtyczkę, wszyscy zapłacimy cenę.
Komisja zaznaczyła, że rząd próbował podejść do tego problemu jednak bez zaangażowania, w ten sposób pozostawił on Wielką Brytanię bezbronną w sprawie, która zasadniczo decyduje o bezpieczeństwie państwa. Poczyniono pewne postępy we wspieraniu projektów wydobywczych i rafineryjnych.
W sierpniu brytyjski Bank Infrastruktury zapewnił Cornish Lithium finansowanie w wysokości 24 milionów funtów na realizację projektów związanych z litem w Kornwalii, co będzie pierwszą inwestycją kapitałową państwa w projekt dotyczący surowców o znaczeniu krytycznym.
Z raportu wynika jednak, że oferowane przez państwo wsparcie było „stosunkowo niewielkie w porównaniu ze skalą jego ambicji”, co obejmuje m.in. ustanowienie Wielkiej Brytanii jako centrum produkcji samochodów elektrycznych i zasilających je akumulatorów. Rzecznik brytyjskiego rządu powiedział, że „rząd uważnie rozważy zalecenia” komisji. Dodał, że „odegrały one wiodącą rolę” w opracowaniu skoordynowanej reakcji na krytyczne ryzyko w łańcuchu dostaw surowcowych z innych krajów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.