Około godz. 15. w poniedziałek, 11 grudnia, Sejm będzie głosował votum zaufania wobec rządu Mateusza Morawieckiego, który wygłosił już swoje exposé. Z sejmowej arytmetyki wynika, że go nie otrzyma. Wtedy dojdzie do tzw. drugiego kroku konstytucyjnego. Inicjatywę w sprawie wyboru premiera i rządu przejmie Sejm.
Rząd Morawieckiego nie ma szans. Koalicja, czyli kluby KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy zapowiada, że nie poprze obecnego szefa rządu. Jej kandydat na premiera polskiego rządu to Donald Tusk. Dotychczasowa opozycja ma w Sejmie większość - 248 posłów.
- Nie jesteśmy dziećmi, które muszą się trzymać brukselskiego fartucha - mówił Morawiecki w exposé i zaapelował o zakończenie wojny polsko-polskiej.
Po exposé trwają wystąpienia przedstawicieli klubów.
- Nie możemy się zgodzić na to, żeby polska niepodległość była historycznym incydentem. Polska może się rozwijać jako państwo niepodległe i to jest interes każdego Polaka - mówił Jarosław Kaczyński w imieniu klubu PiS.
- Polacy zapamiętają was przez gigantyczną inflację, a pan mówi o dobrej polityce socjalnej - podkreślała w imieniu KO posłanka Barbara Nowacka.
- Mówicie teraz tyle o demokracji, wolności słowa. Kto jak nie pan, panie prezesie Kaczyński, mówił o gorszym sorcie? - zapytała.
Z kolei Michał Kobosko z Polski 2050 stwierdził: - Dziś odkurzamy Konstytucję RP. Jako pokolenie 15 października będziemy temu wierni i tego będziemy strzec: Polski demokratycznej i sprawiedliwej.
Zadeklarował, że Polska 2050 zagłosuje przeciwko wotum zaufania dla Morawieckiego.
Krzysztof Paszyk z PSL mówił: - Wykluczenia, nienawiść i kłamstwa - to trzy cechy, które charakteryzowały pańskie rządy. - Te słowa skierował do premiera Morawieckiego.
Prawdopodobnie po południu zostanie przez Sejm powołany rząd Donalda Tuska. Nie wiadomo jeszcze, kiedy oficjalnie powoła go prezydent Andrzej Duda.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.