Inwestycje w poszukiwanie ropy i gazu na świecie wzrosną w 2023 r. o ponad 5 proc. wobec 2022 r.; w latach 2023-2027 wydatki będą stopniowo rosły i przekroczą średnio 21 mld dol. rocznie - podał Polski Instytut Ekonomiczny. Sprowadzanie surowców z alternatywnych źródeł wymaga nakładów - dodał.
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) zwrócił uwagę w najnowszym tygodniku, że według firmy Wood Mackenzie, inwestycje w poszukiwanie ropy i gazu wzrosną w 2023 r. o ponad 5 proc. względem 2022 r.
Jest to efekt zmian, które zaszły w łańcuchach dostaw w związku z ograniczeniem importu z Rosji po agresji na Ukrainę. Sprowadzanie surowców z alternatywnych źródeł wymaga zwiększenia podaży w tych miejscach, a więc i inwestycji - wskazali eksperci instytutu.
Ich zdaniem wydatki w latach 2023-2027 będą stopniowo rosły i przekroczą średnio 21 mld dol. rocznie. Zaznaczyli, że pozostaną jednak o 33 proc. niższe niż wydatki w rekordowych latach 2006-2014.
Według PIE na ograniczanie inwestycji w poszukiwanie ropy i gazu wpływa przede wszystkim postępujący trend odchodzenia od paliw kopalnych jako skutek globalnej transformacji klimatycznej. Pociąga to za sobą rosnące trudności z finansowaniem inwestycji w sektorze ropy i gazu w związku z politykami klimatycznymi, które motywują banki do wspierania zielonych technologii - zaznaczono. Eksperci dodali, że stopniowo maleją zasoby ludzkie w obszarze paliw kopalnych, co uniemożliwia ekspansję sektora, mimo technologii i automatyzacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.