Szef resortu aktywów państwowych w trakcie konferencji Śląski Ład w Mysłowicach podziękował polskim eurodeputowanym, bo dzięki ich aktywnym działaniom w Parlamencie Europejskim odnośnie dyrektywy metanowej udało się te bardzo złe rozwiązania zmienić na takie, które nie grożą dalszemu funkcjonowaniu górnictwa.
- Musimy być przygotowani na to, że cały czas będziemy musieli w instytucjach europejskich bronić tego, aby transformacja energetyczna była sprawiedliwa, a nie narzucona nam w ten sposób, żeby kolokwialne mówiąc wykończyć polską gospodarkę. My walczymy dzisiaj o naszą gospodarczą niezależność, możliwość rozwoju i budowania dobrej przyszłości – podkreślił minister Jacek Sasin.
Jego zdaniem zachowanie węgla i możliwości wydobycia odpowiedniej ilości tego surowca w Polsce jest gwarantem bezpieczeństwa.
- I nad tym pracujemy cały czas, również z zarządami spółek węglowych, przede wszystkim Polskiej Grupy Górniczej. Jesteśmy w stałym dialogu. Aby zbudować naszą niezależność energetyczną opartą o inne źródła energii potrzebujemy czasu. Na zbudowanie elektrowni atomowych potrzeba kilkunastu lat. SMR-y to też jest w tej chwili bardzo obiecująca perspektywa dla energetyki, ale jest to w dalszym ciągu technologia, która jeszcze w praktyce nie funkcjonuje. W takich najbardziej optymistycznych scenariuszach mówimy też o co najmniej kilku latach – poinformował minister.
Przypomniał, że energetyka wiatrowa na Bałtyku, offshore, czy rozwój odnawialnych źródeł energii niezależnie od ich chimeryczności, uzależnienia od warunków atmosferycznych, to też są kolejne lata, żeby móc na tyle duży segment zbudować, który będzie mógł zastępować węgiel.
- Jeszcze wiele lat do przodu będzie z nami węgiel. Dlatego dzisiaj przykładamy dużą wagę do tego, żeby bronić tego surowca przed takim działaniami, jak np. dyrektywa metanowa, ale również przed ekonomią. Dzisiaj przy bardzo wielkich opłatach klimatycznych, które są nałożone na produkcję energii z węgla, nasz sektor górniczy nie będzie w stanie utrzymać się w sposób czysto rynkowy, stąd ta umowa społeczna. Przewiduje ona zabezpieczenia pracownicze, ale przede wszystkim cały system pomocy publicznej dla górnictwa tak, aby mogło ono funkcjonować bez wstrząsu. Tam, gdzie jest kwestia bezpieczeństwa, tam nie może być niewidzialnej ręki rynku. To jest dla naszego rządu oczywiste i taką politykę będziemy realizować – mówił Sasin.
Jego zdaniem trudno sobie wyobrazić reagowanie na kryzysy, które nas spotkały w ciągu tych ostatnich 4 lat, gdybyśmy nie posiadali spółek Skarbu Państwa.
- Są one elementem bezpieczeństwa i musimy je chronić. Zadbamy o to, aby nikt nie wpadł na pomysł, żeby te spółki prywatyzować – podsumował.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.