Jeszcze w tym roku w Pompowni Boże Dary należącej do struktur Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń (CZOK) ma rozpocząć pracę hydrogenerator. Będzie to pierwsze na świecie tego typu rozwiązanie wykorzystujące podziemną pokopalnianą infrastrukturę.
Umowę na realizację tego przedsięwzięcia w marcu br. Spółka Restrukturyzacji Kopalń, do której struktur należy CZOK, zawarła z firmą KGW Sp. z o.o. Zakłada ona zaprojektowanie układu wykorzystującego energię zrzucanej wody z poziomu 183 m na poziom 416 m. Będzie ona wytwarzana przez hydrogenerator zlokalizowany na poziomie 416, po czym będzie trafiać do sieci, z której korzysta pompownia. Umowa została zawarta z inicjatywy prezesa SRK Janusza Smoliły.
– To pierwsze tego typu rozwiązanie w polskim górnictwie. W ten sposób chcemy wykorzystać potencjał wód kopalnianych, a dokładniej rzecz ujmując, wykorzystać energię zrzucanej wody pomiędzy chodnikami w byłej kopalni – tłumaczy wiceprezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń ds. innowacji technologicznych i zamówień prof. Adam Smoliński.
Prace związane z realizacją przedsięwzięcia ruszyły w czerwcu. Do tej pory wykonano m.in. fundament pod hydrogenerator. Aktualnie firma jest w trakcie budowy układu wodnego zapewniającego przepływ wody przez hydrogenerator od kolektorów zrzutowych z poziomu 183 m na poziom 416 m. Projekt ten ma zostać zakończony w czwartym kwartale br.
Działania podejmowane przez CZOK zapewniają bezpieczeństwo wszystkim czynnym kopalniom w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym. Celem odwadniania jest niedopuszczenie do niekontrolowanego i gwałtownego przepływu/wdarcia się wody ze zlikwidowanych kopalń do czynnych zakładów górniczych. Pompownie należące do SRK rocznie wypompowują ok. 85 mln m sześc. wody. Działanie realizowane w Bożych Darach pokazuje, że spółka chce również wykorzystać zrzuty wody kopalnianej do produkcji energii.
– To w prosty sposób przełoży się na zmniejszenie zapotrzebowania na energię elektryczną na potrzeby Pompowni Boże Dary, a w konsekwencji zmniejszy koszty zakupu i zapotrzebowanie na tzw. szarą energię elektryczną. Mając na względzie obecną sytuację rynkową w zakresie cen prądu, można liczyć na szybki okres zwrotu inwestycji. Kluczowym w całym rozwiązaniu jest fakt, że energia elektryczna wytworzona przez hydrogenerator w całości zostanie skonsumowana w miejscu jej wytworzenia na potrzeby własne pompowni, a więc nie przewiduje się jej wyprowadzenia do sieci dystrybucyjnej lokalnego operatora – tłumaczy wiceprezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń ds. innowacji technologicznych i zamówień prof. Adam Smoliński.
Wiceprezes podkreśla, że jednym z celów Spółki jest wdrażanie odnawialnych źródeł energii z wykorzystaniem posiadanego przez SRK potencjału i majątku pokopalnianego.
– Działania likwidacyjne i polikwidacyjne są bardzo energochłonne. Przykładem mogą być właśnie pompownie, które mimo tego, że dana kopalnia zostanie zlikwidowana, będą musiały stale pompować wodę. Do tego potrzeba energii, a ta na chwilę obecną w Polsce pochodzi w przeważającej części ze spalania paliw kopalnych. Dlatego SRK podejmuje szereg działań zmierzających do ograniczenia zapotrzebowania na tzw. szarą energię produkowaną z paliw kopalnych poprzez wprowadzanie rozwiązań proekologicznych. Wśród nich skupiamy się na budowie farm fotowoltaicznych, rozważamy możliwości sprzężenia farm fotowoltaicznych z elektrolizerami, które pozwolą na produkcję zielonego wodoru jako przyjaznego środowisku nośnika energii, w którym zmagazynujemy nadwyżki zielonej energii produkowanej przez fotowoltaikę w godzinach szczytu, czyli największego nasłonecznienia, którą następnie będziemy mogli wykorzystać na potrzeby pompowni np. w godzinach nocnych – tłumaczy prof. Smoliński.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Heh
Milchmädchenrechnung!
Zrzucam wodę z poziomu 200 na 400 żeby wypompować ją na powierzchnię. Nobel jak nic.
Ta gruba miała jeszcze fedrować. W 2008r jak się przyjmowałem to gadali że jeszcze 90lat fedry. Wystarczyło połączyć ze stauschwitzem i już nic się nie opłacało...