Ministerstwo Aktywów Państwowych oczekuje, że polityka energetyczna rządu będzie realizowane przez wszystkie spółki energetyczne Skarbu Państwa. Nie zakłada ona szybszego odejścia od węgla - wskazał resort odnosząc się do publikacji dotyczących zaktualizowanej strategii grupy PGE.
- W odniesieniu do publikacji prasowych dotyczących zaktualizowanej strategii grupy PGE informujemy, że polityka energetyczna polskiego rządu realizowana przez Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) nie zakłada przyspieszenia odejścia od węgla - podkreśliło ministerstwo w komunikacie wydanym w środę.
Zwróciło w nim uwagę, że stabilne funkcjonowanie sektora węglowego zabezpieczy powstająca Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
- Ministerstwo Aktywów Państwowych oczekuje, że założenia polityki energetycznej rządu będą w praktyce realizowane przez wszystkie spółki energetyczne z udziałem Skarbu Państwa, co będzie miało także odzwierciedlenie w ich strategiach oraz działaniach inwestycyjnych - zaznaczyło MAP.
Ministerstwo przypomniało, że zgodnie z obowiązującą umową społeczną dotyczącą transformacji sektora górnictwa kamiennego ustalono terminy zakończenia eksploatacji węgla kamiennego w poszczególnych kopalniach w perspektywie do końca 2049 roku.
- To właśnie węgiel będzie paliwem przejściowym w trakcie transformacji energetycznej. Jest to szczególnie ważne w kontekście agresji Rosji na Ukrainę oraz zeszłorocznego kryzysu energetycznego - stwierdziło ministerstwo.
PGE poinformowała we wtorek w komunikacie, że rada nadzorcza spółki zatwierdziła aktualizację Strategii Grupy PGE do 2030 roku.
- Inwestycje realizowane w ramach Strategii mają być skupione na dekarbonizacji i elektryfikacji. Łączne nakłady inwestycyjne w latach 2024-2030 wyniosą ponad 125 mld złotych - podała spółka.
Jak poinformował wówczas na konferencji prasowej prezes PGE Wojciech Dąbrowski, zaktualizowana strategia zakłada osiągnięcie zeroemisyjności do 2040 r. poprzez odejście od gazu na rzecz m.in. wodoru i innych, czystych źródeł energii elektrycznej. Do 2030 r. zakłada 125 mld zł inwestycji.
W środę natomiast w Programie Pierwszym Polskiego Radia prezes PGE Wojciech Dąbrowski poinformował, że Polska Grupa Energetyczna w tym roku, za CO2 zapłaci 26 mld zł. To są ogromne kwoty i ogromne koszty, które ponosimy my, jako społeczeństwo, my, jako gospodarka.
- Jesteśmy obciążeni polityką klimatyczną, dlatego musimy się dzisiaj transformować, dlatego musimy przyśpieszyć, dlatego musimy budować coraz więcej i szybciej odnawialnych źródeł energii. Przez to nasza gospodarka utrzyma konkurencyjność - wskazał Dąbrowski.
Dodał, że w 2040 roku spółka będzie zeroemisyjna.
- To przyśpieszenie o 10 lat odejścia od węgla - zauważył.
10 sierpnia br. spółki PGE, Tauron, Enea i Energa podpisały dokumenty zawierające podsumowanie warunków transakcji nabycia przez Skarb Państwa aktywów węglowych posiadanych przez te podmioty celem utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Tego dnia podały też, że mają zgody korporacyjne dotyczące tej transakcji.
Do NABE trafić mają wytwórcze aktywa węglowe kontrolowanych przez państwo spółek energetycznych. Jak podano podczas konferencji ma to być 13 elektrowni o łącznej mocy zainstalowanej 23,4 GW, zatrudniających 25 tys. pracowników. Utworzenie NABE ma się odbyć w dwóch etapach. W pierwszym Skarb Państwa nabędzie od spółek: PGE, Tauron, Enea i Energa ich spółki zależne zajmujące się wytwarzaniem energii elektrycznej w konwencjonalnych elektrowniach węglowych, tj. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Tauron Wytwarzanie, Enea Wytwarzanie, Enea Elektrownia Połaniec oraz Energa Elektrownie Ostrołęka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.