Jak już informowaliśmy, 22 sierpnia ok. godz. 9.37, w kopalni Bobrek-Piekary zanotowano wstrząs wysokoenergetyczny. Epicentrum miało miejsce w ścianie 11 w pokładzie 503 na poziomie 723. Jak podał dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego wstrząs miał energię 2x10 do 8 J. To 3,4 w skali Richtera.
Anna Radwańska, rzeczniczka spółki Węglokoks Kraj, do której należy kopalnia, powiedziała dziennikarzowi portalu nettg.pl, że w strefie zagrożenia znalazło się 22 pracowników.
- Nikomu nic się nie stało. Załoga została wycofana. Wstrząs nie miał skutków w wyrobiskach dołowych – dodała Anna Radwańska.
Eksploatacja pokładów węgla indukuje aktywność sejsmiczną. Przejawia się ona występowaniem silnych wstrząsów wysokoenergetycznych. Jednak nie wszystkie wstrząsy, nawet te najsilniejsze, powodują skutki w wyrobiskach dołowych, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla zatrudnionej na dole załogi. Zdarza się nawet, że są silniej odczuwane na bardziej powierzchni niż na dole kopalni.
Wstrząs o magnitudzie 3,4 st. w skali Richtera zaliczany jest do wysokoenergetycznych, najsilniejszych, jakie notowane są na Śląsku. Wiosną ub.r. w ruchu Bielszowice aparatura wskazała magnitudę ponad 3,2 st. w skali Richtera. Najsilniejsze wstrząsy występują głównie tam, gdzie są uskoki tektoniczne.
- Każdego dnia odnotowujemy dziesiątki wstrząsów, choć większość jest w ogóle nieodczuwalna. W Europejskiej Skali Mikrosejsmologicznej pierwsze trzy grupy obejmują jedynie drgania odczuwalne przez pojedyncze osoby. Do grupy czwartej zalicza się już wstrząsy powszechnie odczuwalne przez nieliczne osoby przebywające na zewnątrz domów i większość przebywających wewnątrz mieszkań. Towarzyszy im lekkie kołysanie się przedmiotów i naczyń. Silniejsze zjawiska pochodzenia górniczego o magnitudzie powyżej 4,0 należą już na Górnym Śląsku do rzadkości – wskazuje Agnieszka Krzyżanowska, nadsztygar ds. tąpań w ruchu Bielszowice kopalni Ruda.
W zakładach górniczych, w których występuje zagrożenie tąpaniami, podejmuje się działania mające na celu zminimalizowanie tego zagrożenia. Duża w tym rola specjalistycznej aparatury i obsługującej ją kadry specjalistów. W Polskiej Grupie Górniczej ruch Piast kopalni Piast-Ziemowit oraz ruch Bielszowice kopalni Ruda posiadają najlepiej wyposażone Stacje Geofizyki Górniczej. Stacja w bytomskiej kopalni Bobrek-Piekary również została wyposażona w najnowszy sprzęt techniczny. Dla geofizyków kluczowa jest identyfikacja bezpośrednich przyczyn zaistnienia wstrząsu. Wówczas można prowadzić bardziej skuteczne działania profilaktyczne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.