W sejmowej Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych odbyło się w środę pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o osłonach socjalnych dla pracowników sektora elektroenergetycznego i branży górnictwa węgla brunatnego. Komisja przyjęła projekt z poprawkami legislacyjnymi i redakcyjnymi.
W dyskusji nad projektem poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Nowak zapowiedział złożenie poprawki, umożliwiającej osobom uprawnionym wnioskowanie o przewidziane ustawą urlopy przedemerytalne i odprawy pieniężne jeszcze przed stosowną notyfikacją Komisji Europejskiej (z zawieszeniem uruchomienia świadczeń do momentu notyfikacji). Ostatecznie ustalono, że poprawka zostanie dopracowana pod względem redakcyjnym i wniesiona w drugim czytaniu. Do tego czasu swoje ostateczne stanowisko w tej sprawie przedstawi też resort aktywów państwowych, dotąd krytycznie nastawiony do poprawki.
Ustawa ma wcielić w życie postanowienia zawartej w grudniu ub. roku Umowy społecznej, poprzedzającej przygotowywane obecnie przekazanie węglowych aktywów wytwórczych oraz kopalń węgla brunatnego do NABE - Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Zgodnie z projektem, odchodzący z pracy górnicy węgla brunatnego i pracownicy sektora elektroenergetycznego, którym do nabycia praw emerytalnych zostało nie więcej niż cztery lata, będą mogli przejść na urlopy górnicze lub energetyczne, podczas których będą otrzymywać 80 proc. dotychczasowego wynagrodzenia naliczanego jak za urlop wypoczynkowy.
Dla osób z co najmniej 5-letnim stażem pracy, które nie będą mogły skorzystać z urlopów przedemerytalnych, przewidziano jednorazowe odprawy pieniężne w wysokości 12-miesięcznego wynagrodzenia.
Jak poinformował podczas środowego posiedzenia komisji wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda, z przewidzianych w ustawie instrumentów może potencjalnie skorzystać ok. 23 tys. osób, a maksymalny limit wydatków budżetowych na osłony w latach 2023-33 oszacowano na 1 mld 268,3 mln zł.
Wiceminister przypomniał, że mechanizm i szczegóły osłon wypracowano podczas 18-miesięcznych negocjacji z udziałem przedstawicieli rządu, górniczych i energetycznych spółek oraz strony społecznej. Nie wyobrażamy sobie, by tak poważne zmiany mogły być wprowadzane bez konsensusu i dialogu ze stroną społeczną - powiedział Rabenda, podkreślając, że związkowcy uczestniczyli też w konsultacjach projektu ustawy.
Przewidziane w ustawie osłony - podkreślił wiceszef MAP - obejmą wszystkich pracowników sektora elektroenergetycznego oraz branży węgla brunatnego, bez względu na akcjonariat pracodawcy. Oznacza to, że z finansowanych z budżetu państwa urlopów przedemerytalnych oraz jednorazowych odpraw skorzystają nie tylko pracownicy odchodzący ze spółek Skarbu Państwa, ale także z prywatnego ZE PAK. Korzystanie z osłon będzie dobrowolne.
Jak mówił Karol Rabenda, pracownicy będą odchodzić z pracy stopniowo, w miarę wyłączania jednostek wytwórczych oraz w miarę postępującej systemowej redukcji wydobycia węgla brunatnego. Program osłonowy może być realizowany do 2049 roku, z wypłatą świadczeń do roku 2053.
Podczas środowej debaty w komisji wątpliwości posłów opozycji wzbudził art. 27 projektu ustawy, zastrzegający, że program osłonowy będzie realizowany po pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej ws. notyfikacji pomocy publicznej, jaką są budżetowe dotacje na urlopy i jednorazowe odprawy. Wiceminister Rabenda przyznał, że środki te są pomocą publiczną, a regulacja wymaga unijnej notyfikacji. Wniosek notyfikacyjny ma być złożony po przyjęciu ustawy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.