- Orlen, który podpisał we wtorek, 27 czerwca, umowę z BP na dostawę w ciągu roku do 6 mln t ropy z Morza Północnym, nie wyklucza współpracy z BP w innych obszarach, w tym transformacji energetycznej - poinformował prezes Daniel Obajtek. Zapewnia, że grupa ma zabezpieczony gaz na sezon zimowy 2023/2024.
- BP to solidny partner, który gwarantuje wysoką jakość surowca i jego stabilne dostawy. Umowa, którą zawarliśmy, będzie obowiązywała przez rok i zakłada dostawy do 6 mln t ropy naftowej z Morza Północnego. Stanowi to około 15 proc. całego naszego zapotrzebowania, które w systemie w sumie wynosi około 46 mln t - powiedział prezes Daniel Obajtek.
Surowiec w ramach kontraktu z BP będzie dostarczany do rafinerii Orlenu w Polsce poprzez Naftoport w Gdańsku, a do rafinerii na Litwie poprzez terminal w Butyndze.
- Umowa z BP może być potencjalnie punktem wyjścia do naszej dalszej współpracy, także w innych obszarach, np. związanych z zaangażowaniem obu firm w transformację energetyczną. Realizując wspólnie różne projekty, mamy szansę zawiązać naprawdę silny i trwały sojusz - powiedział prezes Orlenu.
W ramach strategii dywersyfikacji Orlen buduje swój portfel importowy w oparciu o dostawy ropy naftowej pochodzącej z Morza Północnego, Afryki Zachodniej, basenu Morza Śródziemnego, a także Zatoki Perskiej i Meksykańskiej.
Ze złóż na Morzu Północnym Orlen odbiera takie gatunki ropy, jak: Forties, Oseberg, Johan Sverdrup, Troll, Grane, Brent czy Ekofisk. Z kolei z Afryki Zachodniej sprowadzana jest ropa Forcados i Bonny Light. W koszyku dostaw Grupy Orlen znajdują się też gatunki WTI, Bakken i Mars wydobywane w Stanach Zjednoczonych.
Prezes Obajtek zapewnia, że koncern jest zabezpieczony, jeśli chodzi o gaz ziemny, również na sezon zimowy 2023/2024.
- W pełni zabezpieczyliśmy wolumeny gazu na przyszłą zimę. Systematycznie wypełniamy Baltic Pipe i cały czas zwiększamy wydobycie. Zawarliśmy także kontrakty na dostawy LNG - powiedział.
Dodał, że w przypadku gazu grupa Orlen również wprowadziła dywersyfikację.
- Dzięki połączeniu w jeden silny koncern mamy większe możliwości działania i zabezpieczenia surowca. W pełni wykorzystując efekty synergii ze zrealizowanych połączeń, możemy m.in. łatwiej zarządzać zakupami. To umożliwiło nam zaoferowanie odbiorcom końcowym tańszego gazu - powiedział prezes Orlenu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.