Polski sektor transportu drogowego, generujący ok. 6 proc. PKB, wymaga pilnego wsparcia w celu elektryfikacji, którą wymuszą unijne regulacje - oceniono w raporcie Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. Wsparcia wymaga zakup nowych pojazdów i budowa stacji ładowania.
PSPA w raporcie opracowanym wspólnie z firmami Ekoenergetyka i Amazon przypomina, że Polska jest europejskim liderem w sektorze transportu ciężkiego i dysponuje największą flotą samochodów ciężarowych w UE: co piąta ciężarówka poruszająca się po drogach Unii zarejestrowana jest w Polsce. Park polskich pojazdów ciężarowych liczy ponad 1,2 mln sztuk, a polscy przewoźnicy realizują niemal 20 proc. wszystkich przewozów w państwach członkowskich. Branża transportowa generuje niemal 6 proc. polskiego PKB i zapewnia zatrudnienie dla ok. miliona osób.
Jak zaznaczono w opracowaniu, wkrótce każde państwo Wspólnoty zostanie objęte regulacjami rozporządzenia AFIR i będzie miało obowiązek rozbudowy infrastruktury przeznaczonej dla eHDV (electric Heavy Duty Vehicles). Projekt AFIR przewiduje, że do 2030 r. wzdłuż polskich odcinków sieci TEN-T powinno stanąć co najmniej 200 stacji ładowania dla ciężarówek na baterie, podczas gdy obecnie żadna spośród ponad 2,5 tys. ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce nie jest przystosowana do obsługi takich pojazdów. Wymagana moc wszystkich stacji ładowania dla elektrycznych aut ciężarowych wzdłuż sieci TEN-T będzie musiała wynosić co najmniej 578 MW, czyli 26 razy więcej niż moc wszystkich ładowarek przy polskich odcinkach TEN-T pod koniec 2022 r.
Rozbudowa sieci stacji ładowania to długotrwały proces, w związku z czym konieczne jest niezwłoczne podjęcie działań przez administrację publiczną w Polsce w celu wdrożenia odpowiednich instrumentów wsparcia - stwierdzono w raporcie.
- W celu ochrony konkurencyjności polskiej branży ciężkiego transportu drogowego niezbędne jest wprowadzenie mechanizmów zachęcających do nabywania zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych, które umożliwią utrzymanie wiodącej pozycji krajowych przewoźników na europejskim rynku - podkreślił dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur.
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych zarekomendowało zaangażowanie do tego celu środków Narodowego Funduszu Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej i wprowadzenie systemu finansowego wspierania nabywców ciężarowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) z budżetem rzędu 150 mln zł. Chodziłoby o dofinansowanie połowy różnicy kosztów między pojazdem elektrycznym a spalinowym.
Druga rekomendacja dotyczy uwzględnienia w ramach programu NFOŚiGW Wsparcie infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych i infrastruktury do tankowania wodoru do?nansowania do ogólnodostępnych stacji ładowania przeznaczonych dla elektrycznych pojazdów ciężarowych o mocy co najmniej 250 kW.
- Brak odpowiedniej infrastruktury oraz programów wsparcia dla zakupu pojazdów o zerowej emisji może zagrażać przyszłości polskiego przemysłu transportowego. Bez rozwoju sieci stacji ładowania firmy transportowe nie będą mogły inwestować w nowoczesne, elektryczne ciężarówki, co może prowadzić do technologicznej przepaści na rynku transportowym - stwierdził współzałożyciel i prezes Ekoenergetyka-Polska Bartosz Kubik.
Jak przypomniano w raporcie, spośród wiodących w sektorze transportu ciężkiego państw członkowskich UE, Polska jako jedyna nie wdrożyła programu dofinansowania nabywców elektrycznych ciężarówek. Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania oraz Holandia oferują dofinansowanie do zakupu nisko- i zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych oraz obsługującej ich infrastruktury ładowania - podkreśliło PSPA.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.