Inwestorzy zagraniczni oczekują od Polski zapewniania dostaw czystej energii i stabilnych cen - powiedział prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Paweł Kurtasz. Dodał, że jednym z naszych atutów jest członkostwo w NATO i UE.
Jak wskazał szef PAIH, Agencja pracuje obecnie nad 182 projektami inwestycyjnymi o łącznej wartości 12,4 mld euro. Dodał że są to wyniki porównywalne z ubiegłorocznymi. Pytany, z jakich sektorów są firmy, z którymi PAIH rozmawia, wskazał że jest to szeroko pojęta branża elektroautomotiv, a także technologie innowacyjne.
Na pytanie, czy widzi jakieś różnice między tym, co działo się rok temu a obecnie, powiedział, że tegoroczne projekty są większe, widać też znaczący przyrost inwestycji wschodnioazjatyckich. Wskazał, że chodzi m.in. o firmy z Korei Południowej, dla których Polska staje się coraz atrakcyjniejszym miejscem do inwestycji.
Prezes PAIH uważa, że zainteresowanie przedsiębiorstw z Korei Południowej wynika m.in. z sankcji gospodarczych, które Stany Zjednoczone nałożyły na Chiny.
- Wiele inwestycji koreańskich trafiało w ostatnich latach do Państwa Środka, ale obecnie w związku z wprowadzonymi ograniczeniami rośnie ich zainteresowanie Europą Środkowo - Wschodnią. A zważywszy na to, że Polska stanowi ok. 46 proc. regionu, to jesteśmy dobrym obszarem do inwestycji na dzisiaj - wyjaśnił Kurtasz.
Podał przykład firmy koreańskiej, która przenosi się z Chin do Polski - to ANP Enertech, producent nanotechnologicznych rozwiązań w postaci grafenu strukturalnego - komponentu do baterii litowo-jonowych. Odbiorcami mają być głównie koreańscy producenci baterii do pojazdów elektrycznych z woj. dolnośląskiego i śląskiego. Produkcja ma rozpocząć się w grudniu 2023 r.
Zapytany o wpływ wojny w Ukrainie na inwestycje, zwrócił uwagę, że wojna wzmocniła dwa trendy: nearshoring, czyli strategię biznesową, zgodnie z którą firma zleca część swojej pracy do pobliskiego kraju, oraz friendshoring, czyli tworzenie powiązanych ze sobą sieci dostawców w ramach współpracujących ze sobą polityczne i militarnie państw.
- Na tych trendach może zyskać Polska i inne kraje Europy Środkowo - Wschodniej, które są wiarygodnymi partnerami w ramach Unii Europejskiej i NATO - wskazał.
Podkreślił, że naszym atutem jest m.in. dostęp do bezpłatnej edukacji, co gwarantuje stały dopływ wykształconych kadr, ponadto dobry system wsparcia publicznego dla inwestorów. Natomiast największym problem, z którym musimy się uporać, jest - jak przyznał - brak stabilnych, wysokowydajnych źródeł energii elektrycznej, które nie byłyby czarne.
Jego zdaniem Polska mogłaby np. ozdawać karty w obszarze budowy i recyklingu baterii do samochodów elektrycznych, ale inwestorzy oczekują stabilnych cen tzw. czystej energii.
- Do rozwoju tego rynku najbardziej brakuje nam energetyki atomowej - powiedział.
Dodał, że obecnie podejmowania są próby budowania miksów z OZE, konwencjonalnych źródeł energii oraz systemu magazynowania.
- Jeśli to się uda, to na koniec roku powinnyśmy zobaczyć efekt w postaci pozyskanych inwestycji - podsumował.
W 2022 roku zagraniczne firmy zainwestowały w Polsce przy wsparciu PAIH ponad 3,7 mld euro - to 200 mln euro więcej niż przed rokiem i o miliard więcej niż w roku 2020. W u.br. pozytywną decyzją inwestycyjną zostało zakończonych 126 projektów, podczas gdy w 2021 roku było ich 96.
Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) to spółka akcyjna należąca do Skarbu Państwa. Misją Agencji jest zwiększenie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do kraju oraz pomoc w umiędzynarodowieniu polskich przedsiębiorstw. Agencja oferuje dostęp do informacji dotyczącej otoczenia gospodarczo-prawnego projektów biznesowych. Pomaga również w pokonywaniu procedur administracyjnych dotyczących konkretnych przedsięwzięć, opracowaniu rozwiązań prawnych, znalezieniu odpowiedniej lokalizacji oraz wiarygodnych partnerów i dostawców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.