Do 2040 r. skumulowane nakłady na nowe moce energetyczne mogą wynieść ok. 726,4 mld zł, z czego 86 proc. będzie dotyczyć mocy bezemisyjnych - wynika z opublikowanego scenariusza do prekonsultacji m.in. PEP2040.
W poniedziałek wieczorem resort klimatu i środowiska opublikował scenariusz 3. do prekonsultacji aktualizacji Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030 (KPEiK) oraz Polityki energetycznej Polski do 2040 roku (PEP2040). Analiza dla sektora elektroenergetycznego uwzględnia zmiany sytuacji polityczno-gospodarczej po inwazji Rosji na Ukrainę.
Zgodnie z opublikowanym dokumentem przyspieszona dekarbonizacja polskiego sektora elektroenergetycznego wiązać się będzie z wysokimi nakładami. Ze scenariusza wynika, że do 2040 r. skumulowane nakłady inwestycyjne na nowe moce mogą wynieść ok. 726,4 mld zł, z czego ok. 86 proc. nakładów będzie dotyczyć mocy bezemisyjnych, tj. ok. 60 proc. - odnawialnych źródeł energii (OZE), a ok. 26 proc. - energetyki jądrowej.
Bezprecedensowa skala kosztów związana z budową niemal nowego, zeroemisyjnego systemu elektroenergetycznego stanowi ogromne wyzwanie dla całej gospodarki, wymaga współdziałania kapitału prywatnego, publicznego i instytucji finansowych oraz zaadresowania mechanizmów zapewniających zrównoważony rozwój - podkreślono.
Zgodnie ze scenariuszem do 2025 r. największe nakłady skierowane będą na rozwój fotowoltaiki, energetyki wiatrowej na lądzie oraz na moce gazowe - będące w budowie i planowane. Po 2025 r. znaczący przyrost nakładów inwestycyjnych wynika przede wszystkim z rozwoju energetyki wiatrowej na morzu i energetyki jądrowej (zarówno wielkoskalowej, jak i SMR).
naczący przyrost potrzeb finansowych przewidywany jest począwszy od drugiej połowy lat 20-tych w związku z przyspieszeniem dynamiki rozwoju nowych mocy wymaganych do pokrycia wzrastającego zapotrzebowania na energię elektryczną. Największy ciężar inwestycyjny przewidywany jest na przestrzeni lat 2026-2040. W całej perspektywie prognozowania nie uwzględniono budowy nowych mocy wytwórczych na węgiel kamienny i brunatny. Niemniej nie wyklucza się konwersji technologicznej jednostek konwencjonalnych i potencjalnych nowych inwestycji w czyste technologie węglowe w zależności od decyzji biznesowych podmiotów działających na rynku energii - wskazano w scenariuszu.
Dodano, że szacunek nie obejmuje nakładów związanych np. z koniecznością przeprowadzenia niezbędnych modernizacji w jednostkach konwencjonalnych, rozbudową i dostosowaniem sieci w związku z rozwojem OZE.
Zgodnie z opublikowanym w poniedziałek scenariuszem do 2040 roku produkcja energii elektrycznej netto w Polsce może wzrosnąć o ponad 36 proc. w porównaniu z 2022 r. - tj. do ok. 244 TWh, a moc zainstalowana w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE) może ulec ponad dwukrotnemu zwiększeniu - do poziomu ok. 130 GW.
Scenariusz zakłada, iż w kolejnych latach nastąpi znacząca dywersyfikacja technologiczna miksu energetycznego w kierunku dekarbonizacyjnym. W 2040 r. źródła zeroemisyjne mogą stanowić ok. 74 proc. mocy zainstalowanych i pokryć ok. 73 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną - wskazano.
W dokumencie wskazuje się ponadto, że jednostkowy współczynnik emisyjności może ulec obniżeniu o ok. 76 proc. w porównaniu do 2021 r. (do ok. 168 kg CO2/MWh w 2040 r.). Jednocześnie zwrócono uwagę, że podwojenie zasobów mocy wytwórczych wymaga bardzo intensywnego rozwoju sieci przesyłowych i dystrybucyjnych. Rozwój magazynów energii, rynku wodoru i innych technologii pozwoliłby na lepsze warunki realizacji zaprognozowanego scenariusza - oceniono.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.