Polska Grupa Górnicza S.A. z zadowoleniem przyjęła wiadomość o zaakceptowaniu przez połączone komisje Parlamentu Europejskiego ITRE i ENVI złagodzonej, kompromisowej wersji projektu rozporządzenia metanowego, którą udało się wywalczyć dzięki inicjatywie związków zawodowych NSZZ Solidarność, Związku Zawodowego Górników w Polsce, PZZ Kadra i zaangażowaniu śląskich europosłów pracujących ponad podziałami politycznymi.
Polska Grupa Górnicza S.A. wyraża uznanie i podziękowania wszystkim, którzy zaangażowali się w obronę przed likwidacją polskich kopalń węgla kamiennego i bezpieczeństwa energetycznego Polski.
- Osiągnięty kompromis łagodzi najgroźniejsze przepisy i polega m.in. na zastąpieniu surowych kar za emisje metanu opłatami, o których skali zadecyduje państwo członkowskie. Środki te mają powracać do kopalń w celu finansowania inwestycji podnoszących efektywność ujmowania i zagospodarowania metanu. Uiszczane opłaty mają mieć status kosztów kwalifikowanych kopalń, co pozwoli na subsydiowanie inwestycji przez państwo - czytamy w komunikacie.
PGG podkreśla, że limit emisji metanu - 5 ton na tysiąc ton wydobytego węgla – ustalono na poziomie dziesięciokrotnie wyższym niż w pierwotnych propozycjach Komisji Europejskiej, czyli tak, jak w poprawce Rady Europejskiej - z rozliczaniem na operatora (spółkę) a nie na poszczególne kopalnie. Jeśli rozporządzenie zostanie przyjęte w takim kształcie, to po 1 stycznia 2027 roku Polska Grupa Górnicza S.A., emitująca jako operator przeciętnie 5,9 t metanu na 1000 t wydobytego węgla, będzie płaciła za 0,9 t metanu na 1000 t wydobytego węgla (bo pozostałych 5 t zmieści się w limicie). Odzyska też w inwestycjach poniesione opłaty. Pozwoli to na funkcjonowanie PGG S.A.
Przypomnijmy, że na początku kwietnia przedstawiciele polskich spółek węglowych (PGG S.A., JSW S.A. i Tauron Wydobycie S.A.) wystosowali wspólnie list otwarty do deputowanych Parlamentu Europejskiego, w którym stanowczo zaapelowali o wycofanie się z pomysłów rozporządzenia metanowego oznaczających w praktyce konieczność przedwczesnej likwidacji większości krajowych kopalń już w 2027 r. oraz 2031 r.
- Dzięki inicjatywom związków zawodowych NSZZ Solidarność, Związku Zawodowego Górników w Polsce, PZZ Kadra a także Ministerstwa Aktywów Państwowych, Ministerstwa Klimatu i Środowiska, posłów na Sejm RP i posłów do Parlamentu Europejskiego, wśród których szczególnie zaangażowali się eurodeputowani z województwa śląskiego, udało się przekonać polityków różnych frakcji w Brukseli do korekty projektu i odsunąć najczarniejszy dla polskiego górnictwa scenariusz - informuje PGG.
Głosowanie nad unijnym rozporządzeniem w sprawie redukcji metanu zaplanowano na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego na 8 maja tego roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pierwszy był sierpień 80, dwa lata temu o tym ostrzegali, a niedawno zadymiarze Ziętka robili o to dymy w Warszawie. Opzz hahaha jaka walka szmaciarze wysłali tylko list otwarty że są głęboko zaniepokojeni dyrektywą metanowa i na tymsięskończyło, a co do solidarności, zzg i kadry sprzedawczyki spotkali się tylko z politykami między innymi tą gnidą buzkiem co ma sporo cegiełek z likwidacji górnictwa, każdy z nich później gadał że musi być 8 t ch4 na 1000t wydobytego węgla bo inaczej będzie kopalniach i się im to nie udało....limit jest 5 t i nagle pierdzielą że jest super ogłaszają sukces, zmieniają swoją narrację pomimo tego że my wszyscy obywatele zapłacimy za ten nowy podatek nałożony na nasze dobro narodowe czyli węgiel.
Warto nadmienić, że to OPZZ był pierwszą centralą związkową Rady Dialogu Społecznego, która pierwsza podjęła walka o złagodzenie zapisów tzw. rozporządzenia metanowego UE.