Specjalista na wagę złota. Niedobór kadr o odpowiednich kompetencjach to problem firm na całym świecie. W Polsce na najtrudniejszą sytuację wskazują przedsiębiorcy z południowej (82 proc.) i centralnej (74 proc.) części kraju. 70 proc. pracodawców, chcąc zbudować pożądane umiejętności w zespołach, planuje zainwestowanie w rozwój zatrudnionych już osób. Takie dane płyną z raportu ManpowerGroup pt. Niedobór talentów.
Z analizy ManpowerGroup wynika, że 72 proc. pracodawców w Polsce odczuwa niedobór kandydatów do pracy o pożądanych umiejętnościach. Firmy, które wskazały w badaniu na tę trudność, zostały zapytane o to, w jaki sposób chcą wypełnić lukę w swoich zespołach. Najwięcej z nich planuje zainwestowanie w rozwój zatrudnionych już osób, a także zatrudnienie nowych talentów na stałe. Organizacje chcą również nawiązywać współpracę tymczasową oraz zwiększyć inwestycje w rozwój nowych technologii.
– Z perspektywy ekspertów rynku pracy, od lat obserwujących trendy w Polsce i na świecie, bardzo cieszy stopniowy, ciągły wzrost świadomości polskich firm w zakresie rozwoju i szkoleń pracowników, a co za tym idzie, także walki z niedoborem talentów – mówi Kamil Sadowniczyk, dyrektor Manpower w Polsce.
Zdaniem dyrektora Manpower, niezależnie od profilu, branży czy specjalizacji pracownika, w centrum uwagi pracodawcy powinny znajdować się aktywności z obszaru rozwoju kompetencji przyszłości.
– Co ważne, do tych kompetencji nie będzie należeć wyłącznie, tak bardzo istotna teraz, umiejętność korzystania z nowoczesnych rozwiązań technologicznych, ale też kompetencje miękkie, takie jak umiejętność pracy w zespole, rozwiązywania problemów, elastycznego dopasowywania się do zmian, czy odporność na stres. W obszarze white collar na znaczeniu zyskiwać będą umiejętności analizy i krytycznego myślenia, które przy tak istotnej roli zarządzania danymi, na które stawia wielu przedsiębiorców, będą niezbędne do skutecznego realizowania swoich zadań oraz podejmowania trafnych decyzji. Pracownicy blue collar zaś będą tym bardziej cenieni, im bardziej będą otwarci na aktywne uczenie się oraz elastyczne podążanie za zmianami na rynku i w procesie technologicznym – mówi Kamil Sadowniczyk.
Choć na trudność z zakończeniem procesu rekrutacyjnego z sukcesem wskazuje 7 na 10 pracodawców w naszym kraju, to w ujęciu regionalnym jest to największym wyzwaniem dla organizacji z Polski południowej (82 proc.) i centralnej (74 proc.). Nieco lepiej sytuacja wygląda w regionie wschodnim (68 proc.) oraz północno-zachodnim (68 proc.). Najmniejszy niedobór talentów odczuwają pracodawcy w Polsce północnej (64 proc.), a także południowo-zachodniej (63 proc.).
Struktura geograficzna niedoboru talentów w Polsce jest odwzorowaniem struktury branżowej w danych regionach, ale też konkurencyjności każdego z tych rynków. Przemysł zlokalizowany na południu Polski z jednej strony dynamicznie się rozwijający, a z drugiej jednak mający w tym regionie ograniczony dostęp do kandydatów, notuje duże trudności w zatrudnieniu odpowiednich rąk do pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.