Stale zwiększające się wymagania odbiorców węgla wymuszają na zakładach górniczych wypracowywanie coraz lepszych rozwiązań zarówno w zakresie konstrukcji, technologii, jak i automatyzacji procesów przeróbczych. Wszystko po to, aby uzyskać produkt o jak najwyższych parametrach jakościowych. Na tym problem się nie kończy, w grę wchodzi bowiem także ochrona środowiska naturalnego.
- W procesie przeróbczym powstaje bardzo duża ilość odpadów, które należy wykorzystać. Jest wiele sposób, aby to osiągnąć, ale najpierw musi nastąpić odpowiedni rozdział urobku, na czysty koncentrat koksowy i jak najczystszą, czyli pozbawiony większej ilości substancji palnej, skałę płonną, którą można potem użyć do kolejnych procesów i tworzyć następne surowce. Jeśli będziemy w stanie zagospodarować każdy materiał wydobyty spod ziemi, to wówczas możemy już mówić o bezodpadowym procesie przeróbki mechanicznej węgla – przekonuje Daniel Kowol, adiunkt w Instytucie Techniki Górniczej KOMAG, uczestnik XXII Konferencji „Przemysł przyjazny dla środowiska – gospodarka o obiegu zamkniętym, a racjonalne gospodarowanie zasobami”, która odbywa się w Szczyrku w dniach 27-29 marca br.
W ITG KOMAG powstała koncepcja zakładu przeróbczego, w którym wykorzystywane będą znane technologie, niemające do tej pory zastosowania w Polsce.
- Ich wprowadzenie, w połączeniu z rozbudowaną automatyzacją całego zakładu przeróbczego z pewnością spowoduje wzrost efektywności jego funkcjonowania. Przy czym spoglądamy na problem zarówno z punktu widzenia ekonomiki całego procesu przeróbczego, jak i parametrów jakościowych uzyskiwanych produktów. Oczywiście wprowadzenie tego rodzaju inwestycji pociągnie za sobą określone koszty, które jednak szybko się zwrócą – przekonuje dalej naukowiec.
Jego zdaniem nowoczesne zakłady przeróbcze pojawią się w najlepiej prosperujących zakładach górniczych już za kilka lat. Gros z nich wybudowana zostanie od podstaw.
- Problem dotyczy nie tylko kopalń węgla koksowego, które mają największą perspektywę dalszego funkcjonowania ze względu na fakt, że surowiec ten uznano w Unii Europejskiej za strategiczny, ale też kopalń węgla energetycznego – podsumowuje Daniel Kowol.
KOMAG wychodzi właśnie z dwoma projektami odnoszącymi się do takich przedsięwzięć. Nie są one finansowane z żadnych zewnętrznych środków. Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości znajdą się pieniądze na ich wsparcie z NFOŚiGW lub NCBiR.
- Naszą ambicją jest, aby projekty były na tyle dojrzałe, by móc zainteresować nimi potencjalnego inwestora w postaci np. spółki górniczej. Potencjał naukowy mamy ogromny. W KOMAG-u powstała najsilniejsza w Polsce grupa projektantów zakładów przeróbczych. Nie ma drugiej takiej instytucji, która zajmowałaby się problemem kompleksowo, włączając w to systemy sterowania. Pracujemy nad nowymi technologiami. Podchodzimy do problemu projektowo i procesowo – zwrócił uwagę Dariusz Prostański, dyrektor ITG KOMAG.
Sytuacja, w której odpad staje się produktem z pewnością jest korzystna także dla środowiska.
- Patrząc na problem z punktu widzenia transformacji energetycznej, będącej przecież częścią transformacji społecznej, to tego rodzaju działania są jak najbardziej pożądane i pewnie powinny znaleźć się środki na ich wspieranie. To będzie już kwestią czasu, sprawa ich szerszego zaprezentowania. Na pewno należy przyjrzeć się im bliżej z punktu widzenia korzyści ekonomicznych i środowiskowych – podkreślił Piotr Pyzik, wiceminister aktywów państwowych.
Patronem mediaonym XXII Konferencji „Przemysł przyjazny dla środowiska – gospodarka o obiegu zamkniętym, a racjonalne gospodarowanie zasobami” sa redakcje Trybuny Górniczej i portalu nettg.pl
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.