Kiedyś jeździły tędy pociągi z bytomskim węglem do chorzowskiej elektrowni. Dzisiaj część dawnych nasypów kolejowych zamieniono na ścieżki spacerowe wśród stawów. Ale idylliczny krajobraz psują incydenty, wymagające interwencji służb porządkowych.
Pojazdy motocrossowe rozjeżdżające tereny poprzemysłowe po Zakładach Górniczo-Hutniczych Orzeł Biały oraz nieznani sprawcy, podrzucający odpady budowlane czy szczątki mebli - oto smutna rzeczywistość Żabich Dołów, znanych jako miejsce bytowania rozlicznych gatunków ptactwa wodnego.
W 2022 r. minęła 25. rocznica utworzenia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Żabie Doły na pograniczu Chorzowa i Bytomia. To kraina zbiorników wodnych powstałych po eksploatacji rud cynku i ołowiu, jak również hałd i nasypów kolejowych - w tym tych, które użytkowało Przedsiębiorstwo Materiałów Podsadzkowych Przemysłu Węglowego. Żabie Doły to zarazem żywy przykład na to, że teren pogórniczy może w krótkim czasie stać się miejsce cennym przyrodniczo.
Ustronne położenie tego zakątka wykorzystują nie tylko spacerowicze, wędkarze i ornitolodzy, lecz także wandale.
- W 2022 r. na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego „Żabie Doły” wykonano naprawy związane z wymianą uszkodzonych tablic informacyjnych, stelaży drewnianych oraz naprawą punktów widokowych, które uległy zniszczeniu oraz podpaleniu. Niestety na całym terenie notorycznie dochodzi do aktów wandalizmu, po których konieczne jest wykonanie prac odtworzeniowo-naprawczych. Zeszłoroczny łączny koszt zakupionych przez miasto elementów wyniósł ponad 21 tys. zł. W 2022 r. na terenie „Żabich Dołów” przeprowadzono również kontrolę żywotności nasadzenia drzew - informuje Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.