O tym, jakie zagrożenie niesie dla polskich kopalń dyrektywa metanowa, wyjaśnił w rozmowie z portalem netTG.pl prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala. Menedżer zwrócił uwagę, że większość kopalń nie jest w stanie spełnić wymogów w niej zapisanych.
- Dyrektywa w obecnym brzmieniu jest absolutnie nie do przyjęcia z punktu widzenia Polski, jako państwa członkowskiego, gdyż powoduje zamianę produkcji węgla krajowego na import. Ten import będzie kompletnie niekontrolowany – stwierdził szef PGG.
- To jest kompletny brak zrozumienia dla Polski jako kraju członkowskiego, który ma historycznie bardzo duże zaangażowanie w węgiel. Kraju, który zmienia miks energetyczny, ale potrzebuje więcej czasu na to, aby to odejście od węgla przeprowadzić. To także niweczy skutki umowy społecznej, bo nie można mówić o korzystaniu z węgla do roku 2049, bo to będzie pod względem prawnym po prostu niemożliwe – ocenił prezes Tomasz Rogala.
Dodał, że dyrektywa dotyczy przede wszystkim Polski.
- To działania, które zmierzają od usunięcia paliwa węglowego, które przypominam, że w ub.r. było cztery razy tańsze od paliwa importowanego. To postępowanie tym bardziej dziwi, a wręcz szokuje, bo mówi nam, nie będziecie produkować własnego węgla, ale będziecie go importować, choć jest droższy – stwierdził szef PGG.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niemcy pod przykrywką UE robią wszystko żeby nas zniszczyć, nie mogą nas napaść zbrojnie bo NATO jest i Unia, więc wymyślają różne zakazy
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.