Część połączeń przewidzianych na piątek na lotnisku Katowice jest wskutek warunków atmosferycznych opóźniona, odwołany został jeden kurs, do Oslo - wynika z informacji służb prasowych lotniska. Na opóźnienia wpływa m.in. bieżące odśnieżanie dróg kołowania i drogi startowej.
Około południa na lotniskowej tablicy odlotów był jeden odwołany rejs: linii Wizz Air do Oslo-Torp. Część połączeń regularnych, m.in. Lufthansy do Frankfurtu, przewidziana była o czasie. Inne rejsy, m.in. czartery do Hurghady czy na Gran Canarię były opóźnione.
Jak poinformował PAP Piotr Adamczyk z biura prasowego Katowice Airport, warunki na katowickim lotnisku w piątek są trudne - od nocy lotniskowe służby mierzą się z opadami śniegu, które według ostatnich prognoz mają zanikać ok. godz. 14-15., by powrócić znów w mniejszym natężeniu wieczorem i w nocy.
- Praktycznie wszystkie rejsy odbywają się. Notujemy oczywiście opóźnienia: one są, w zależności od rejsu, od kilkunastu minut do ponad godziny. One wynikają z dwóch rzeczy: musimy odpowiednio przygotować nawierzchnie dróg kołowania i drogi startowej do operacji lotniczych, aby one mogły się bezpiecznie odbywać przy tym opadzie - wyjaśnił Adamczyk.
- Druga sprawa to konieczność odladzania samolotów, co przy intensywnych opadach jest też czynnością długotrwałą - uściślił. Wskazał, że szczególnie wymagało to czasu w przypadku porannych kursów samolotów bazujących w Katowicach - po nocy były one przykryte grubą warstwą śniegu. Opóźnione są też samoloty, które przylatują do Katowic, szczególnie z lotnisk w północnej Europie.
- Należy liczyć się z opóźnieniami. Prosimy też pasażerów o odpowiednio wcześniejsze wyruszenie na lotnisko. Warunki na prowadzących do nas drogach - trasie S1 i autostradzie A4 - są wymagające: ruch odbywa się z prędkością przeciętnie 50-60 km/h - podkreślił Adamczyk.
Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice im. Wojciecha Korfantego w Pyrzowicach należy do największych lotnisk regionalnych w Polsce. Pozostaje też krajowym liderem w segmencie przewozów czarterowych i regionalnym w przewozach cargo.
Ogółem od stycznia do końca listopada br. w Katowice Airport obsłużono 4,16 mln podróżnych, czyli o 2 mln (o 92,4 proc.) więcej, niż w zeszłym roku. Wynik ten to 91 proc. ruchu z tego samego okresu rekordowego dotąd 2019 r., kiedy to w Pyrzowicach odprawiono łącznie 4,56 mln pasażerów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.