Odpowiednie wykorzystanie terenów pogórniczych może poprawić atrakcyjność gospodarczą regionów węglowych, pomóc tworzyć nowe miejsca pracy i przyczynić się do transformacji energetycznej Polski - wynika z zaprezentowanych w czwartek, 15 grudnia, raportów Banku Światowego.
Raporty to efekt dwuletniego projektu pomocy doradczej Banku pod nazwą Wsparcie polskich regionów węglowych w transformacji, zrealizowanego w partnerstwie z Dyrekcją Generalną ds. Energii Komisji Europejskiej. Opracowania omawiano w czwartek na wieńczącej projekt konferencji w Warszawie.
W poprzednich dniach Komisja Europejska zatwierdziła programy regionalne wszystkich polskich województw, w tym pięciu, w których zawierają one komponenty finansowane z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, czyli nowego unijnego mechanizmu wspierającego przekształcanie obszarów górnictwa węglowego.
- Polska potrzebuje stawiać na zieloną energię i sprawiedliwą transformację, jeśli chce zwiększyć swoje bezpieczeństwo energetyczne, utrzymywać ceny energii na rozsądnych poziomach, zapewniać wysoką konkurencyjność polskich firm oraz przyczyniać się do walki ze zmianami klimatu - ocenił cytowany w materiałach Banku Światowego jego przedstawiciel na Polskę i kraje bałtyckie Marcus Heinz.
- Jesteśmy gotowi nadal wspierać polskich partnerów zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym, w przygotowaniu kompleksowego podejścia do transformacji energetycznej, opartego na trzech filarach, którymi są: dobre zarządzanie, ludzie i społeczności oraz rekultywacja terenów pogórniczych - zaznaczył Heinz.
Bank Światowy akcentuje, że w Polsce znajduje się nawet 800 tys. ha terenów poprzemysłowych i pogórniczych (brownfields), często położonych blisko centrów miast, z dostępem do infrastruktury energetycznej oraz transportowej. Mimo to, inwestorzy nieraz unikają ich, obawiając się wysokich kosztów i skomplikowanych regulacji, a inwestując na terenach niezagospodarowanych (greenfields).
Aby ułatwić inwestowanie na terenach poprzemysłowych, eksperci Banku Światowego przygotowali przegląd legislacyjny w zakresie ich rekultywacji. Wykazali m.in., że obecne ramy prawne nie określają jasno kierunku rekultywacji, ani nie definiują kryteriów pomyślnie zakończonego procesu. W praktyce kierunek rekultywacji, zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - o ile taki istnieje - ustalają samorządy.
Bank Światowy wskazuje, że obecnie nie istnieje strategia planowania przestrzennego na poziomie krajowym, która obejmowałaby tereny pogórnicze i inne tereny poprzemysłowe; zwraca uwagę na potrzebę i możliwość opracowania dla Polski strategicznych ram zmiany zagospodarowania gruntów, zintegrowanych z szerokim i spójnym wykorzystaniem miejscowych planów zagospodarowania.
Bank Światowy podkreśla wagę odpowiedniego zarządzania terenami pogórniczymi, argumentując, że niezagospodarowane tereny zdegradowane mogą zacząć generować dochody, a stworzenie systemu zachęt do inwestowania na tych gruntach, poprzez np. zmniejszanie ryzyka finansowego czy lepsze regulacje, pozwoliłoby im pracować na rzecz transformacji gospodarczej i tworzyć miejsca pracy.
Szukając metod wsparcia pracowników i społeczności związanych z sektorem wydobywczym, poprzez zatrudnianie na nowym stanowisku lub inne instrumenty Bank przeprowadził analizy i badania wśród 3,5 tys. pracowników sektora górniczego i energetycznego oraz 800 mieszkańców z gmin położonych w woj. śląskim, dolnośląskim i we wschodniej Wielkopolsce.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.