Koniec roku to w górniczych spółkach czas rozmów płacowych i negocjacji dotyczących podwyżek. W tym roku oczekiwania mogą być szczególnie duże, bo portfele pustoszy niespotykana od lat inflacja.
W LW Bogdanka negocjacje płacowe rozpoczęły się w drugiej połowie listopada. Podczas pierwszego spotkania strona związkowa przedstawiła swoje postulaty podwyżki wynagrodzeń, które miałyby wejść w życie wraz z początkiem przyszłego roku.
„Zarząd odnosząc się do postulatów związkowych poinformował o kosztach postulowanej przez nas podwyżki i biorąc to pod uwagę zawnioskował o czas do połowy grudnia na oszacowanie skutków finansowych i przedstawienie kontrpropozycji. Strona związkowa zgodziła się z wnioskiem Zarządu. Znając choćby przybliżone skutki dla firmy (jeśli będą one bezpieczne dla płynności finansowej spółki, a spodziewamy się, że będą) również jako związki będziemy mieli w ręku mocny argument, że nasze żądania są uzasadnione i realne do spełnienia” – wskazali wtedy w informacji dla załogi przedstawicieli strony związkowej z LW Bogdanka.
– Kolejne spotkanie odbędzie najprawdopodobniej przed świętami. Nie naciskaliśmy wcześniej na przyspieszenie rozmów z uwagi na trudną sytuację geologiczną w kopalni związaną z zaciśnięciem jednej ze ścian. Oczywiście dobrze byłoby zakończyć negocjacje jeszcze w tym roku, tak aby uniknąć niepokojów społecznych. Natomiast jeśli zajdzie taka potrzeba, to liczymy się z tym, że rozmowy mogą się również przeciągnąć na styczeń. Najważniejsze jest to, że wynegocjowane podwyżki zostaną wprowadzone wraz z początkiem roku – zaznacza Grzegorz Jadwiżuk, przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce w LW Bogdanka.
Jakie są postulaty płacowe strony związkowej?
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Teraz przezra hajs a za rok będą skomleć o podwyżki i strajkować. Bo im się należy. Nikomu w tym kraju się nie należy tylko im. patrzeć na to się już nie da
Który rząd i kiedy zacznie wypłacać zyski spółek państwowych Jsw Azoty Orlen pomiędzy wszystkich Polaków ? Czy jak będzie wojna pracownicy tych firm pójdą na front , a wcześniej na przeszkolenie do WKU Państwo w państwie
A gdzie zarobią więcej, w innej pracy trzeba pracować a na kopalni nie każdy się narobi taka jest prawda.
Spółki takie jak PGG i JSW biją kokosy na sprzedaży węgla więc oczekujemy że te profity w większości trafią do nas, ludzi, którzy ten węgiel wydobywają, związki do roboty a nie tylko wycieczki organizować!
Tym ciągle mało i mało. Jeśli wam tak źle to dlaczego nie mienicie branży?