- Głównym wydarzeniem środy będzie posiedzenie Fed i konferencja jej prezesa, a zagrożeniem dla rynku może być bardziej jastrzębia retoryka, której po ostatnich danych o CPI rynek nie oczekuje - powiedział PAP Biznes strateg rynkowy PKO BP Mirosław Budzicki. Jego zdaniem, jeśli przekaz Rezerwy Federalnej będzie rzeczywiście bardziej jastrzębi może to krótkoterminowo osłabiać złotego i głównie krótki koniec krzywej krajowego długu.
- W środę kluczowym wydarzeniem dla rynków jest posiedzenie Fed. Wszystko wskazuje na to, że Rezerwa Federalna podniesie stopy o 50 pb., a prawdopodobieństwo takiego scenariusza wzrosło po wtorkowych danych o amerykańskim CPI. Takie są również moje oczekiwania - powiedział Mirosław Budzicki.
Jak wskazał ekonomista, Fed zapewne podwyższy oczekiwania co do poziomu stóp w 2023 na swoim wykresie dot plot.
- Dotychczas wykres wskazywał na konsensus w okolicach 4,6 proc., a obecnie zapewne przesuniemy się w okolice 5 proc. Niewykluczona jest również korekta poziomu docelowych stóp procentowych w kolejnych latach - powiedział Budzicki.
Ekonomista dodał, że nie spodziewa się, aby projekcje makroekonomiczne Fed zawierały jakieś znaczące zmiany, a tym samym ich wpływ na rynek będzie neutralny.
- Nie widzę również przestrzeni do zmiany działań w zakresie redukcji bilansu, który dopiero w ostatnich miesiącach osiągnął zakładany poziom. Należy pamiętać, że redukcja bilansu będzie wzmacniała efekt podwyżek stóp procentowych - dodał.
Zdaniem Budzickiego Fed raczej nie będzie poruszał kwestii ewentualnych obniżek stóp w przyszłym roku.
- Jeśli chodzi o retorykę po posiedzeniu, to moim zdaniem pójdzie ona w stronę dalszego spowolnienia tempa podwyżek stóp, ale jednak z otwartą przestrzenią do dalszych decyzji. Raczej mało prawdopodobne są akcenty z ewentualnymi obniżkami stóp, o czym rynek obecnie dyskutuje i zaczyna wyceniać. Nie sądzę, aby Fed chciał wzmacniać te oczekiwania - wskazał Budzicki.
Jak wskazał strateg PKO BP, zagrożeniem dla rynku może być bardziej jastrzębi przekaz Fed.
- Szacując bilans ryzyk można wskazać, że jest pewne zagrożenie bardziej jastrzębiego przekazu. Oczekiwania rynkowe w ostatnich tygodniach bardzo mocno spadły i obawiałabym się, że ten dzisiejszy komentarz Fed może być nieco bardziej jastrzębi. Jeśli tak się stanie, to może to uderzyć głównie w wyceny obligacji z krótkiego końca krzywej. Na krajowym długu może to znaleźć przełożenie we wzroście 2-letnich obligacji w okolice 7 proc., a obligacji 10-letnich w okolice 6,5 proc. - wskazał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.