Pracownicy Kopalni Węgla Kamiennego Rydułtowy byli ostatnimi osobami, jakie miały okazję w tym roku obejrzeć wystawę zdjęć ukazujących wyrobiska kilkusetletniej kopalni ołowiu i srebra Amalia w Srebrnej Górze, odkrytej kilka lat temu przez pasjonatów górnictwa z Rybnika. Odkrywcy kopalni nie wykluczają dalszych prezentacji fotografii.
- No tą chwilę nie mamy jeszcze planów dotyczących wystaw w 2023 r., temat jest otwarty, zapewne nawiążemy następne kontakty których efektem będą wystawy - stwierdza Jan Duerschlag, właściciel nieruchomości, na terenie której prowadzone są badania archeologiczne w wyrobiskach kopalni Amalia.
Kopalnia Amalia znajduje się w Górach Bardzkich, poniżej Małej Srebrnej Przełęczy. Ponownie odkryta została 13 listopada 2015 r. podczas drążenia chodnika poszukiwawczego. Jej penetracja odbywa się legalnie na podstawie zezwolenia od wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Sięgająca swym rodowodem XIV w. kopalnia kruszcu była jak dotąd prezentowana na fotografiach w kilku miejscach. Można je było obejrzeć w budynku nadszybia Zabytkowej Kopalni Srebra, a także w morawskim mieście Hranice w Republice Czeskiej. Przez pewien czas można było oglądać fotografie z Amalii w podziemiach Kopalni Soli Wieliczka, gdzie od 8 kwietnia do 7 czerwca 2022 r. tamtejsze Muzeum Żup Krakowskich udostępniło powierzchnie ekspozycyjne.
Ostatnia tegoroczna wystawa zorganizowana została w KWK Rydułtowy w listopadzie. W odróżnieniu od poprzednich, miała ona jednak charakter jednodniowy.
Oprócz tego na terenie Twierdzy w Srebrnej Górze od kilku lat jest niezależna stała wystawa. Dokumentuje ona głównie samo odkrycie kopalni Amalia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.