Drugą w Katowicach stację ładowania autobusów elektrycznych zamówiło tamtejsze Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej (PKM). Stację w ciągu 16 miesięcy ma zbudować za 1,9 mln zł Mostostal Kraków. Pozwoli to lepiej wykorzystywać 20 katowickich autobusów na prąd.
- Od 2019 r. inwestujemy w napęd elektryczny w naszych autobusach, obecnie mamy ich 20. Oprócz nowych pojazdów będą się pojawiać także nowe stacje ładowania, które pozwolą na efektywniejsze wykorzystanie tego typu pojazdów i zwiększenie zasięgu ich działania - skomentował cytowany w piątkowej informacji miasta jego prezydent Marcin Krupa.
Obecnie jedyna w mieście stacja ładowania autobusów elektrycznych znajduje się w zajezdni Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej przy ul. Mickiewicza w śródmieściu Katowic. Oznacza to, że aby naładować baterię, autobusy muszą w odpowiednim czasie wrócić do bazy. Bardziej rozbudowany system ładowarek elektrycznych pozwoli na ładowanie ich w innych miejscach, co poszerzy obsługiwany obszar.
Do przetargu na nowe ładowarki zgłosiły się trzy firmy: Ekoenergetyka-Polska, Mostostal Kraków i Medcom. Zaproponowane przez nie kwoty mieściły się w przedziale 1,9-2,4 mln zł. Najkorzystniejszą ofertę złożył Mostostal Kraków..
Zwycięzca przetargu będzie odpowiedzialny za zaprojektowanie, dostawę i montaż stacji szybkiego ładowania autobusów elektrycznych na terenie pętli autobusowej przy ulicy Tysiąclecia w Katowicach. Ładowarka ma mieć moc 200 kW. Kocioł o takiej mocy mógłby ogrzać pomieszczenie o wielkości 2 tys. m kw., czyli ponad trzydzieści 60-metrowych mieszkań.
Z ładowarki będą korzystać autobusy elektryczne, które mogą być ładowane za pomocą odwróconego pantografu, tj. opuszczanego na pojazd. W katowickim PKM-ie jest 20 takich pojazdów z napędem elektrycznym. Stacja będzie zapewniała możliwość ładowania w każdym momencie, z wyjątkiem okresu prac serwisowych. Urządzenie będzie rejestrowało sesje ładowania - czas rozpoczęcia, zakończenia, a także ilość pobranej energii.
Pierwsze autobusy z napędem elektrycznym pojawiły się w Katowicach w 2019 r. Obecnie obsługują one najczęściej linie: 9, 10, 12, 297 i 910. Oprócz zakupu kolejnych pojazdów miasto przygotowuje się również do rozwoju sieci ładowania autobusów elektrycznych. Na razie ich zasilanie odbywa się w jednej stacji ładowania.
Dotychczas PKM Katowice zainwestował prawie 50 mln zł w elektryczne pojazdy i infrastrukturę do ich obsługi. Koszt samych ładowarek dla autobusów elektrycznych to ok. 2 mln zł. Do tego trzeba doliczyć m.in. koszt kabli i niezbędnych do wykonania prac ziemnych. Kolejne 43 mln będą kosztować 22 autobusy hybrydowe, które pojawią się na ulicach miasta w przyszłym roku. Przewoźnik zamawia też obecnie 8 autobusów na gaz CNG.
Według informacji PKM Katowice tabor tego jednego z największych w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii , należącego do trzech miast (Katowice - 86,43 proc. udziałów, Siemianowice Śląskie - 8,39 proc., Chorzów - 3,86 proc.) oraz GZM (1,32 proc.) przewoźnika liczy ok. 250 pojazdów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.