W tym roku minęła 940 rocznica śmierci trzeciego króla Polski, Bolesława II Śmiałego zwanego też Szczodrym. To obok Jana III Sobieskiego jeden z tych królów, którzy upamiętnieni zostali w nazwach zakładów górniczych. Jednak kopalnia węgla kamiennego w Łaziskach Górnych nie była jedyną, której patronem został panujący w latach 1076-1079 Bolesław II Śmiały.
Naturalnie łaziska kopalnia jest starsza. Jak wynika z danych udostępnianych przez Państwowy Instytut Geologiczny, złoże Bolesław Śmiały eksploatowane jest od 1779 r., jednak przez stulecia polski król nie był patronem ani kopalni, ani złoża. Nazwa Bolesław Śmiały pojawiła się w 1937 r., gdy przemianowano ówczesną kopalnię Brada. Była wtedy jedną z kilku kopalń na tamtym terenie. Po drugiej wojnie światowej cała kopalnia otrzymała nazwę KWK Bolesław Śmiały.
Mniej więcej w tym samym czasie starania o uruchomienie kopalni pokazowej podjęły władze miejskie w Tarnowskich Górach. Zostały one uwieńczone sukcesem w 1938 r., kiedy to uzyskano nadanie górnicze na obszar nieczynnej kopalni rud ołowiu i srebra Fryderyk. Kopalnię tą wówczas nazwano kopalnią Król Bolesław Śmiały I. Okręgowy Urząd Górniczy w Tarnowskich Górach decyzją z 22 lipca 1938 r. z pola górniczego Bolesław Śmiały I wydzierżawił miastu 208 ha na budowę kopalni pokazowej, nie udzielając prawa do eksploatacji złoża. Umowę w tym względzie miała obowiązywać do 21 lipca 1963 r., a roczny koszt dzierżawy został określony na zaledwie 1 zł.
Do budowy kopalni wówczas nie doszło. Władze województwa śląskiego poskąpiły funduszy na ten cel, a Tarnowskie Góry same nie były w stanie udźwignąć kosztów przedsięwzięcia. Niedługo potem wybuch wojny niemiecko-polskiej w 1939 r. przekreślił plany. Po zakończeniu drugiej wojny światowej wrócono do koncepcji budowy kopalni zabytkowej, jednak już bez królewskiego patronatu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.