Produkcja węgla jest mniejsza niż w minionym roku. Dlaczego tak się dzieje, skoro wydobycie miało rosnąć? – Przyczynami niewykonania planów wydobywczych są nadzwyczajne zdarzenia wynikające z trudnych warunków geologiczno-górniczych – argumentował w Sejmie Piotr Pyzik, wiceminister aktywów państwowych.
Od kilku miesięcy dane dotyczące produkcji węgla nie są optymistyczne. Na dodatek stoją w sprzeczności z deklaracjami, że wydobycie ma się zwiększać. W minionym tygodniu dane produkcyjne dotyczące lipca przedstawił katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu. Wynika z nich, że w tym miesiącu polskie kopalnie wyprodukowały prawie 4 mln t węgla kamiennego. To gorszy wynik niż miesiąc wcześniej (w czerwcu br. produkcja wyniosła 4,4 mln t) i rok wcześniej (w lipcu 2021 r. było to 4,3 mln t). Na dodatek lipcowa miesięczna produkcja węgla była najniższa w tym roku.
O sytuacji w górnictwie i produkcji węgla w miniony piątek, 4 listopada, mówił w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik. Jak poinformował, w okresie od stycznia do września wydobycie węgla energetycznego wyniosło 30,2 mln t (w tym 28,9 mln t w spółkach Skarbu Państwa), zaś krajowa sprzedaż tego surowca osiągnęła 30,86 mln t. Jeśli chodzi o krajową produkcję węgla energetycznego i koksowego, to w pierwszych trzech kwartałach wyniosła ona ok. 39,5 mln t wobec ok. 40,9 mln t w analogicznym okresie minionego roku.
Jak wskazał Pyzik, w trzech kwartałach kopalnie wydobyły o ok. 300 tys. t węgla mniej, niż planowano. Dodał, że plany te zostały zwiększone po agresji Rosji na Ukrainę.
Agresja zmieniła plany
– Plany przyjęte po wybuchu wojny zawierają wyższe cele, gdyż wydobycie węgla kamiennego w spółkach wydobywczych objętych pomocą publiczną miało systematycznie maleć. Sytuacja diametralnie zmieniła się po 24 lutego, dlatego podjęto decyzję o aktualizacji planów wydobywczych na bieżący rok – wskazał Pyzik.
Wiceminister aktywów państwowych jako powód mniejszego wydobycia wskazał nadzwyczajne zdarzenia, wśród których wymienił m.in. wstrząsy, pożary endogeniczne, zapalenia metanu i zaburzenia geologiczne.
– To jest niezwykle istotne, bo to są specyficzne, bardzo trudne warunki, które mają znaczący wpływ na poziom wydobycia. Przyczynami niewykonania planów wydobywczych są nadzwyczajne zdarzenia wynikające z trudnych warunków geologiczno-górniczych – mówił Pyzik.
– Nie chcemy wydobywać węgla kosztem zdrowia i życia górników – dodał wiceminister.
Na trudne warunki geologiczne jako powód mniejszego wydobycia wskazał również Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności i szef tego związku w Polskiej Grupie Górniczej.
– W tym roku planu, który zakładał wydobycie 23 mln ton węgla, nie wykonamy. Natomiast jeśli nie pojawią się jeszcze jakieś nieprzewidziane zdarzenia górniczo-geologiczne, to ta różnica nie będzie bardzo duża – według moich szacunków do wykonania planu może zabraknąć ok. 400 tys. ton. Taki wynik produkcyjny i tak powinniśmy traktować jak duży sukces, biorąc problemy, które mamy w poszczególnych kopalniach: konieczność zatrzymania ścian w katowickich kopalniach Staszic i Wesoła, ograniczenia wydobycia na Rydułtowach i Jankowicach czy zapalenie ściany w Sośnicy. To są rzeczy, których nie dało się przewidzieć, są niezależne od górników, a ich zignorowanie mogłoby mieć fatalne następstwa, a przecież nikt nie będzie wysyłał ludzi w niebezpieczne rejony i ryzykował nieszczęście. Trzeba tu też podkreślić, że przez cały czas w soboty i niedziele próbujemy to wydobycie odbudować – powiedział Hutek.
Problemy ze sprzętem
Szef górniczej „S” odniósł się także do obaw, że to właśnie zintensyfikowane wydobycie w ostatnich miesiącach mogło wpłynąć na problemy kopalń.
– Absolutnie nie zgadzam się z zarzutami, że problemy pogłębiło bardziej intensywne wydobycie w ostatnich miesiącach. Prawdziwym problemem, który ma w tym przypadku znaczenie, są problemy ze sprzętem. W ciągu ostatnich lat praktycznie nie było w tym obszarze żadnych inwestycji, kopalń nie było stać na kupowanie nowego sprzętu, a jedynie stary był regenerowany. W ostatnim czasie pojawiły się też problemy z serwisowaniem sprzętu. Mam nadzieję, że teraz, kiedy jest koniunktura na węgiel, zapowiedzi dotyczące tego, że sprzęt będzie na bieżąco odnawiany, zostaną dotrzymane – dodał związkowiec.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.