Negocjacje ws. prac projektowych i warunków współpracy z polskim klientem, to następne kroki w realizacji projektu jądrowego - mówi prezes Westinghouse Polska Mirosław Kowalik. Technologia firmy została wskazana przez rząd dla pierwszej elektrowni jądrowej.
W środę rząd przyjął uchwałę, zgodnie z którą pierwsza polska elektrownia jądrowa powstanie w Polsce w technologii Westinghouse. Jak wskazano w komunikacie po posiedzeniu rządu, pierwszy blok elektrowni, która zostanie wybudowana w północnej Polsce, powstanie do 2033 r.
- Wykonawcą i partnerem Westinghouse w zakresie realizacji decyzji rządu jest spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), z którą będziemy mogli rozpocząć rozmowy na bazie koncepcji przedstawionych w dokumencie FEED (Front End Engineering Design), będącym częścią amerykańskiej oferty (CER - Concept Execution Report) - podkreślił prezes Kowalik.
Chodzi o negocjacje w dwóch obszarach, czyli prac inżyniersko-projektowych nad dostosowaniem do wskazanej lokalizacji m.in. w kontekście uzyskania licencji, oraz rozpoczęcia określenia optymalnych warunków współpracy kontraktowej przy realizacji inwestycji projektowania.
Następnym krokiem będzie porozumienie Westinghouse z PEJ w ramach wydanej uchwały rządowej. Chodzi o wypracowanie modelu współdziałania z PEJ i uzgodnienia szczegółów współpracy, tak aby jak najszybciej rozpocząć współpracę kontraktową z PEJ, dla dotrzymania terminów zawartych w harmonogramie PPEJ i założeń przedstawionymi w CER.
Jak wyjaśnił, w pierwszej kolejności chodzi o prace projektowe w zakresie reaktora, związane z przyszłą licencją i wybraną lokalizacją. Prace projektowo-inżynieryjne dla elektrowni jądrowej to długi i czasochłonny proces, musi uwzględniać wszystkie elementy otoczenia regulacyjnego.
- Etap projektowy to co najmniej kilkanaście miesięcy, ale jesteśmy gotowi do jego rozpoczęcia - zaznaczył.
Przypomniał jednocześnie, że sam projekt reaktora jest sprawdzony w innych obiektach, reaktory AP1000 pracują w Chinach, a wkrótce dwa reaktory zostaną uruchomione w USA, w elektrowni Vogtle.
- Chcemy przenieść rozwiązania i zdobyte tam doświadczenie do projektu w Polsce. Zajmą się tym inżynierowie w Cranberry, ale budujemy też centrum inżynieryjne w Polsce, w Krakowie. To da impuls do zwiększania zatrudnienia w celu obsługi tej fazy projektowej - wyjaśnił.
W dalszej kolejności przygotowany zostanie model realizacji i finansowania inwestycji, włącznie z kontraktem, zawierającym szczegółowe warunki techniczno-handlowe realizacji, po to, żeby uzyskać ostateczną decyzję inwestycyjną (Final Investment Decision) oraz zezwolenie na budowę, a następnie w 2026 r. rozpocząć prace budowlane.
Jak podkreślił prezes Westinghouse Polska, jednym z najistotniejszych elementów procesu budowy elektrowni jądrowej i skutecznej realizacji jest wypracowanie optymalnego modelu finansowania.
Przypomniał, że np. w Wielkiej Brytanii zastosowano model kontraktu różnicowego - CFD (Contract for Difference) dla projektu Hinkley Point C, znany również w Polsce i zastosowany do realizacji projektów farm wiatrowych na morzu. Potem - jak zaznaczył - Brytyjczycy uzupełnili ten wachlarz możliwości finansowania tak skomplikowanych i kapitałochłonnych inwestycji, jakim jest budowa elektrowni jądrowych, o model RAB (Regulated Asset Base).
- Są też dostępne inne modele na rynku i dobrze byłoby je porównać i wybrać jak najbardziej korzystny z punktu widzenia polskiej gospodarki, konkurencyjnych cen końcowych energii elektrycznej oraz możliwości zabezpieczenia interesów inwestorów, którzy byliby skłonni finansować inwestycję - dodał Wldemar Kowalik.
Jak zaznaczył, obserwuje się bardzo duże zainteresowanie w Europie energetyką jądrową i jej waga miksie energetycznym będzie rosła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.