- Na dzień dzisiejszy musimy powiedzieć szczerze i otwarcie, że z osiąganymi od czterech lat wynikami i aktualnymi wskaźnikami makroekonomicznymi nie zdobędziemy potencjalnych inwestorów, bo nie mamy ich czym przekonać. Potrzebujemy przynajmniej jednego dobrego roku, abyśmy mogli myśleć o upublicznieniu części akcji KHW. Możliwy mariaż z „Węglokoksem” również - moim zdaniem - oddala moment prywatyzacji i tej spółki, ponieważ w takiej konfiguracji koniecznym byłoby przeprowadzenie na nowo wyceny tak skonsolidowanego organizmu gospodarczego. Na pewno nie jest to operacja możliwa do szybkiego przeprowadzenia - powiedział Roman Łój.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.