- Normy są poluzowane, wyłącznie dopuszczając miał do palenia w piecach. Nie oznacza to możliwości palenia opon czy podkładów kolejowych - zapewniała w środę, 7 września, na antenie Polsat News minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
W sobotę w Nowym Targu prezes PiS Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu, odnosząc się do kwestii ogrzewania domów, mówił, że rzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami czy podobnymi szkodliwymi rzeczami. Pytana o kwestię liberalizacji norm emisji w środowym programie Gość Wydarzeń w Polsat News minister klimatu i środowiska Anna Moskwa powiedziała, że wiele się nie zmieniło. - Można opalać miałem, ale tylko w tych piecach, które oczywiście spełniają takie standardy - zaznaczyła.
- Normy są oficjalnie naszym rozporządzeniem Ministerstwa Klimatu i Środowiska poluzowane, ale poluzowane wyłącznie dopuszczając miał do palenia w piecach. Nie oznacza absolutnie, że są tam opony, że są tam podkłady kolejowe - mówiła.
Dopytywana o to, czy poluzowanie owych norm nie spowoduje zwiększenia zanieczyszczenia powietrza, wskazała, że większość wymienionych w Polsce w ostatnich latach pieców może spalać tylko węgiel wyższej jakości, a nie miał węglowy.
- Są jeszcze te piece, szczególnie u najuboższych, które nie zostały wymienione. Tam jest możliwość palenia miałem, ale też jak patrzymy i rozmawiamy ze spółkami energetycznymi, te zapytania są o ekogroszek, o węgiel wyższej jakości, bardzo mało jest zapytań o miał, mimo tego, że te parametry są zliberalizowane - powiedziała Moskwa.
Przypomniała, że od 2018 r. działa program Czyste Powietrze, który ma wspierać wymianę nieefektywnych urządzeń grzewczych oraz przeprowadzenie termomodernizacji. Wniosków mamy łącznie już na 9 mld zł. - W ostatnich miesiącach liczba wniosków się zwiększa. Przyspieszyliśmy procedury, zwiększyliśmy też kwoty dofinansowania. Polacy są nadal zainteresowani, a jeszcze nawet bardziej niż wcześniej, wymianą swojego źródła węglowego na czyste - oceniła.
Pytana o jakość importowanego obecnie do Polski węgla, powiedziała, że 20-30 proc. tego węgla jest przekazywana do gospodarstw domowych. Pozostały węgiel trafia do energetyki.
- Te 30 proc. to akurat kolumbijski węgiel, jest przesiewane i trafia do gospodarstw. On spełnia wszystkie parametry polskie, europejskie, nadaje się do palenia, nie jest gorszym węglem - zapewniała szefowa resortu klimatu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.