Każdy sposób wytwarzania energii wymaga obecnie dofinansowania - informuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. Rządy wszystkich państw na świecie wspomagają finansowo nie tylko odnawialne źródła energii, ale również projekty węglowe czy atomowe. W Polsce metody dopłat rządowych do inwestycji są różne np. poprzez zabezpieczanie kwot w budżecie na finansowanie zadań związanych z sektorem górnictwa. A ile każdy znas dopłaca do wiatraków?
W naszym kraju przeciętny konsument płaci za rozwój odnawialnych źródeł energii tylko 4,7 proc. swojego rachunku za prąd (w tym tylko 1,5 proc. na rozwój energetyki wiatrowej).
Oznacza to, że wsparcie energii z wiatru kosztuje przeciętną rodzinę zaledwie 20 złotych rocznie! Miesięczna wysokość wsparcia, która wynosi niecałe 1,7 zł, jest zatem mniejsza niż koszt małej paczki gumy do żucia czy gazety.
To niewiele, biorąc pod uwagę korzyści, które z tego mamy, czyli czyste powietrze, ograniczenie emisji CO2 oraz bezpieczeństwo i pełną dostępność tego zasobu energii.
Wsparcie oferowane inwestorom służy pokryciu kosztów inwestycyjnych, takich jak zakup turbin czy przygotowanie niezbędnej infrastruktury, np. dróg dojazdowych. Po zwrocie tych wydatków, wytwarzanie energii z wiatru odbywa się niemal bez żadnych kosztów i nie wymaga dalszego, finansowego wsparcia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.