Oszczędzanie energii kojarzy się nam zwykle z wyłączaniem zbędnego oświetlenia w pomieszczeniach, ale to nie wystarczy.
Którędy ucieka energia? Jak zatrzymać ciepło w budynku i w jaki sposób dobrać źródła ciepła? – te tematy spędzają niejednemu z nas sen z powiek. W sierpniu wszystkim zainteresowanym pospieszył z pomocą Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Prelegenci w osobach doradców energetycznych z WFOŚiGW z Rzeszowa opowiedzieli, jakie rozwiązania w zakresie ochrony cieplnej budynku oraz doboru źródła ciepła są najbardziej opłacalne przy aktualnych cenach nośników energii.
Około 80 proc. energii w budynkach jednorodzinnych zużywane jest na ich ogrzanie. To generuje znaczące koszty użytkowania domów. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest konieczność utrzymania w domu odpowiedniej temperatury, co staje się tym trudniejsze, im większa jest różnica między temperaturą panującą na zewnątrz a tą wewnątrz budynku. Głównymi drogami ucieczki ciepła z domu są nieszczelne okna, drzwi, ale również dach. Strata ciepła w tych miejscach może wynosić aż 25 proc. całości energii, którą wytwarza źródło ciepła do ogrzania domu. Dlatego poza wymianą okien na szczelne warto porządnie zaizolować dach.
Dach i wentylacja
Izolację dachu stanowi najczęściej warstwa wełny mineralnej lub szklanej rozmieszczona pomiędzy krokwiami. Jeśli jest ona wadliwa, niewystarczająco gruba lub niewyposażona w warstwę membrany przeciwwilgociowej, nie tylko umożliwi ucieczkę ciepłu, ale może doprowadzić do sytuacji, w której duże pokłady śniegu na połaci dachowej stopią się i spłyną rynną do rury spustowej. Ta, jeśli nie została uprzednio zabezpieczona instalacją przeciwoblodzeniową, spowoduje zamarznięcie wody i stanie się niedrożna. Woda znajdzie więc inne ujście i może ściekać po elewacji, co doprowadzi do jej zawilgocenia.
Pamiętajmy, że najwięcej ciepła jest odprowadzane w procesie wentylacji. Aby zminimalizować jego straty, zalecane jest zastosowanie mechanicznej wentylacji nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła. Dostępne na rynku rekuperatory pozwalają oszczędzić od 65 do 95 proc. ciepła z usuwanego z pomieszczeń powietrza. Przez ściany potrafi uciec nawet 30 proc. zgromadzonego w domu ciepła. Wiele tu zależy od materiału, który został zastosowany do budowy domu. Trójwarstwowa konstrukcja muru, obejmująca poryzowane pustaki ceramiczne, materiał izolacyjny oraz ścianę osłonową z cegły licowej lub klinkierowej, pozwala uzyskać parametry wskazane dla budownictwa energooszczędnego.
Nie bez znaczenia jest również eliminacja mostków termicznych, czyli tych wszystkich miejsc w obrębie ścian zewnętrznych, przez które następuje najwięcej strat ciepła. I wreszcie okna. Ucieka przez nie nawet do 25 proc. ciepła. Dla okien istnieją trzy wskaźniki U. Uw – to wartość przenikania ciepła dla całego okna łącznie, Ug – parametr przenikania ciepła dla szyby oraz Uf – czyli wartość przenikania ciepła przez ramę. Przy ich doborze należy zwrócić uwagę na jak najmniejszy współczynnik U.
Standardowo w oknach są stosowane pakiety dwuszybowe z przestrzenią międzyszybową wypełnioną argonem. Jednak najlepszym sposobem na poprawę izolacyjności cieplnej jest stosowanie ciepłych pakietów szybowych składających się z trzech tafli szkła pokrytego powłokami niskoemisyjnymi, z przestrzenią wypełnioną gazem szlachetnym. Od strony południowej powierzchnia okien powinna być większa, mniejsza natomiast od północy.
Co możemy jeszcze zrobić, aby zmniejszyć koszty ogrzewania i zużycia energii elektrycznej?
Przede wszystkim świadomie korzystać ze wszystkich rodzajów energii. Od dawna znane jest powiedzenie, że najlepszym źródłem energii jest jej oszczędzanie. To nie oznacza konieczności spędzania długich zimowych wieczorów pod kocem i przy świeczce, ale na pewno oznacza utrzymywanie temperatury w pomieszczeniach na takim poziomie, który jest komfortowy dla użytkowników, bez ciągłego otwierania okien. Wietrzenie pomieszczeń, bardzo potrzebne i konieczne ze względów higienicznych, powinno odbywać się w sposób intensywny, przy wyłączonych bądź zakręconych grzejnikach.
Oszczędzanie energii kojarzy się nam zwykle z wyłączaniem zbędnego oświetlenia w pomieszczeniach, w których akurat nie przebywają domownicy, ale to nie wystarczy. Warto pomyśleć o wymianie tradycyjnych żarówek na ledowe, dające takie samo natężenie oświetlenia przy kilkukrotnie niższym zużyciu energii. Oszczędzanie energii to działania, na które stać każdego. Działania inwestycyjne wymagają już większych nakładów, ale też przynoszą większe korzyści. Ocieplenie budynku i wymiana okien na szczelne pozwoli ograniczyć zużycie energii nawet o 50 proc. Jeżeli dołożymy do tego źródło ciepła o wysokiej sprawności, np. kocioł gazowy kondensacyjny wyposażony w układ do automatycznej regulacji dostawy ciepła, a na zaworach grzejnikowych zamontujemy zawory termostatyczne, to efekty w portfelu będą odczuwalne.
A może po prostu od razu zamieszkać w domu energooszczędnym?
W tej sytuacji należałoby zapytać, czym charakteryzuje się dom energooszczędny? Otóż standardowy dom zużywa w ciągu roku 120 kWh energii na każdy mkw. powierzchni. Jeżeli roczne zużycie energii zostanie ograniczone do 50 kWh/mkw., to taki dom uzyskuje status energooszczędnego.
Z pewnością ktoś zapyta, co zrobić, aby standardowy budynek stał się energooszczędny? Możliwości jest wiele, a podstawowe to: zadbać, aby bryła budynku była zwarta, a okna w większości zwrócone na południe. Należy też zaizolować przegrody zewnętrzne, pamiętając, że każdy centymetr grubości styropianu obniża straty ciepła, a niewiele zwiększa nakłady inwestycyjne na ocieplenie. Dla przykładu 10 cm lub 15 cm grubości styropianu to taki sam koszt robocizny, rusztowań, kleju, tynku itp.
Ponadto warto pomyśleć o wysokosprawnym źródle ciepła lub źródle odnawialnym, np. pompie ciepła, kolektorach słonecznych, ogniwach fotowoltaicznych oraz instalacji centralnego ogrzewania wyposażonej w elementy umożliwiające precyzyjne regulowanie dostawy ciepła do pomieszczeń, np. termostatycznych zaworach grzejnikowych. Warto również zastosować w budynku wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła.
Prócz domów energooszczędnych istnieje jeszcze pojęcie domu pasywnego. Jest to taki dom, którego roczne zapotrzebowanie na energię uda się obniżyć do 15 kWh/mkw. Żeby uzyskać aż tak niskie zapotrzebowanie na energię, trzeba o tym pomyśleć już na etapie projektowania budynku. Należy zadbać o odpowiednią orientację względem stron świata, zwartość zabudowy, odpowiednie materiały i jakość wykonania robót budowlanych.
Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.