Relacje pomiędzy górnictwem i energetyką od lat były czymś, co najlepiej oddaje określenie „szorstka przyjaźń”. Teraz górniczy związkowcy otwarcie mówią już o konflikcie. I argumentują, że dzięki niskim cenom krajowego węgla spółki energetyczne zarobiły na różnicy cen 37 mld zł.
Choć od lat mówiło się o konieczności scalenia kopalń i elektrowni węglowych w jeden podmiot, to rozwiązanie nigdy nie zostało na szeroką skalę wprowadzone w życie. Mimo to obydwie branże były skazane na koegzystencję, podczas której – nierzadko, a zwłaszcza w czasie kryzysów – dochodziło do napięć.
Elektrownie zyskiem nie chciały się podzielić
W czasach, kiedy węgiel drożał, górnicy argumentowali, że elektrownie dzięki tańszemu polskiemu węglowi mają ogromne zyski, którymi nie chcą się podzielić, a w momencie dekoniunktury energetycy wskazywali, że muszą przepłacać za droższy krajowy surowiec. W ostatnich czasach z powodu gwałtownych wahań koniunktury, spowodowanych najpierw pandemią, potem popandemicznym odbiciem, a w końcu wojną, rozdźwięk pomiędzy branżami coraz bardziej się pogłębiał.
Pismo do władz
Dziś już górniczy związkowcy otwarcie mówią o konflikcie, a swoje zarzuty sformułowali w piśmie skierowanym 1 sierpnia br. do Jarosława Kaczyńskiego. Pod listem, który został przekazany również do wiadomości premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz minister klimatu i ochrony środowiska Anny Moskwy, podpisali się członkowie Pomocniczego Komitetu Sterującego Polskiej Grupy Górniczej, który skupia szefów największych central działających w spółce – Solidarności, ZZG w Polsce, Kadry, Sierpnia 80 oraz Związku Zawodowego Pracowników Dołowych.
Na wstępie sygnatariusze pisma wyrazili głęboki sprzeciw: „wobec bezpodstawnych insynuacji ze strony menadżerów wysokiego szczebla w podmiotach elektroenergetycznych, iż obecny brak węgla kamiennego w Polsce jest winą podmiotów górniczych”. Jak wskazali, w mediach ukazało się w ostatnim czasie wiele materiałów, które twierdzą, że już w ostatnich latach górnictwo nie wywiązało się z kontraktów i zmusiło tym samym spółki energetyczne do sprowadzania węgla z zagranicy, m.in. z Rosji.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.