- Czwartkowa, 21 lipca, sesja zakończyła się spadkami głównych, warszawskich indeksów, a w czasie notowań miała miejsce spora zmienność, na co wpływ miały słabe polskie dane makro oraz podwyżka stóp przez EBC - ocenił analityk DM BPS, Łukasz Bryl. Zdaniem analityka, o dalszych nastrojach inwestorów mogą zadecydować piątkowe dane makro z rynków bazowych.
W czwartek główne indeksy GPW otworzyły się na niewielkich plusach, a WIG20 pokonał nawet na chwilę poziom 1 700 pkt. Główne informacje z otoczenia rynku miały się jednak dopiero pojawić i to one zdecydowały o przebiegu sesji. - O godzinie 10.00 GUS podał serię danych makro z Polski, które były słabsze od rynkowych oczekiwań. W tym czasie już wszystkie indeksy GPW wyraźnie zniżkowały - powiedział analityk DM BPS Łukasz Bryl.
Sprzedaż detaliczna w Polsce w cenach stałych w czerwcu rdr wzrosła o 3,2 proc. Konsensus PAP Biznes zakładał wzrost o 6,8 proc. W ujęciu mdm sprzedaż detaliczna spadła o 1,4 proc., a konsensus PAP Biznes zakładał wzrost o 0,7 proc.
Produkcja budowlano-montażowa w czerwcu rdr wzrosła o 5,9 proc., a konsensus PAP Biznes zakładał wzrost o 10,8 proc. W ujęciu mdm produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 5,3 proc. - konsensus PAP Biznes zakładał wzrost o 10,3 proc.
- Po danych makro z Polski spadki indeksów przyspieszyły, a po 11.10 WIG20 sięgnął poziomu 1 665 pkt. Inwestorzy jednak czekali na decyzję ECB, przed którą indeksy zaczęły nieco odbijać - dodał analityk.
Podwyżka stóp przez EBC była wyższa od oczekiwań (50 pb - PAP), a pierwsza reakcja krajowych indeksów była pozytywna i WIG20 wrócił w okolice środowego zamknięcia. Przyczyny tego były dwie - inwestorzy odebrali mocniejszą podwyżkę stóp jako zdecydowaną deklarację walki z inflacją oraz po drugie umacniało się euro, a tracił USD, co sprzyja rynkom rozwijającym - powiedział analityk DM BPS.
Sytuacja zmieniła się jednak po konferencji prezes EBC, gdzie trudno było doszukiwać się jastrzębiego nastawienia.
- To spowodowało osłabienie euro i zmniejszenie umocnienia złotego, a to doprowadziło do cofnięcia naszego parkietu i zamknięcia głównych indeksów na umiarkowanych minusach - dodał Bryl.
Mówiąc o najbliższej przyszłości analityk wskazał, że dla dalszej koniunktury istotne mogą być piątkowe dane makro z rynków bazowych.
- W piątek poznamy PMI z Europy i USA, a te dane będą ciekawe w kontekście działań EBC. Jeśli dane z Europy okażą się lepsze od oczekiwań, wskazywać to będzie na utrzymywanie się dobrej koniunktury, a wówczas dzisiejsza podwyżka stóp będzie uzasadniona - powiedział Łukasz Bryl.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.