Europejskie Stowarzyszenie Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal wysłało do europosłów apel, aby nie pogarszać sytuacji górnictwa węglowego w momencie, gdy przemysł ten jest często jedyną krajową alternatywą energetyczną dla energii importowanej, również ze względu na wysoką cenę uprawnień do emisji EU ETS.
- Nowa dyrektywa UE dotycząca regulacji metanu ma na celu zmniejszenie emisji tego gazu, który wywiera jeszcze większy efekt cieplarniany niż dwutlenek węgla. Potwierdziły się nasze obawy o to, że pojawi się kolejne uderzenie w górnictwo węglowe i właśnie je mamy – zwraca uwagę Vladimír Budinský, prezydent Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal w rozmowie z dziennikarzem portalu nettg.pl
Jego zdaniem nowa dyrektywa UE, dotycząca metanu fatalnie wpłynie na rentowność zakładów górniczych, zarówno eksploatujących węgiel kamienny jak i brunatny.
- Wierzę, że europejska polityka surowcowa po rosyjskiej inwazji na Ukrainę ulegnie zmianie. UE walczyła z wydobyciem surowców i wolała je importować. Wojna w Ukrainie pokazała, że to nie jest właściwa droga. To, co UE może wykorzystać u siebie, powinna wykorzystywać i w tym duchu konieczne jest dostosowanie krajowych polityk surowcowych – tłumaczy dalej szef Euracoalu.
- Lepiej byłoby dla naszej planety, gdyby produkt konsumowany w UE był przezeń wytwarzany, niż gdyby trzeba było go importować np. z Azji, gdzie jest produkowany z jeszcze większym śladem węglowym, a na dodatek trzeba go transportować w sposób mało ekologiczny na długich odległościach – tłumaczy.
Ekspert skrytykował także proces tzw. Sprawiedliwej Transformacji, czyli odchodzenia od wydobycia i zużycia węgla z uwzględnieniem potrzeb i obaw społeczności zamieszkujących regiony węglowe.
- Likwidacja przemysłu węglowego będzie wyjątkowo niesprawiedliwa wobec mieszkańców regionów węglowych, a obiecane pieniądze to tylko mrzonki. Nawet gdyby się pojawiły, to i tak nie wystarczy ich z pewnością na pokrycie szkód, jakie przyniesie koniec węgla w regionach, gdzie się go obecnie jeszcze wydobywa.
- Świat wcale się nie dekarbonizuje. Nikt nie idzie za przykładem UE. Chiny planują dalszy wzrost zużycia węgla. Unia się dekarbonizuje, a reszta świata przeciwnie, zmierza w zupełnie odwrotnym kierunku. Odczuwa potężny głód węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bo jesteśmy w mocy zielonych wariatów z UE i na wszystko się zgadamy a właściwe nie my tylko rząd