- W poniedziałek, 18 lipca, na Śląsku odbędzie się odprawa premiera Mateusza Morawieckiego m.in. z wicepremierem Jackiem Sasinem oraz szefami spółek PGG, PGE, Węglokoksem w sprawie sytuacji dotyczącej węgla - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. - Wkrótce będą niezbędne korekty dotycząca tzw. ustawy węglowej - dodał.
Müller w poniedziałek w Polsat News został zapytany o tzw. ustawę węglową.
- Ustawa węglowa to, czy będzie wymagała poprawek, okaże się pewnie jeszcze dzisiaj właściwie, bo dzisiaj też na Śląsku jest odprawa pana premiera Mateusza Morawieckiego z wicepremierem Jackiem Sasinem, z szefami spółek PGG, PGE, Węglokoksem oraz innymi ministrami właśnie w tej sprawie, bo to jest faktycznie ważny temat - powiedział Müller. Dodał, że odprawa ma się rozpocząć ok. godz. 11.
Chodzi o ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców niektórych paliw stałych, którą 12 lipca podpisał prezydent Andrzej Duda. Większość zapisów ustawy wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Ustawa zakłada, że maksymalna cena za jedną tonę węgla sprzedawanego gospodarstwom domowym (lub wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym w przypadku budynków wielolokalowych ogrzewanych węglem) wyniesie nie więcej niż 996,60 zł.
Rzecznik rządu przyznał w Polsat News, że rząd chciał w jak największym zakresie zapewnić określone ceny węgla. - Ale do tej operacji potrzebne są nie tylko spółki Skarbu Państwa, ale również sektor prywatny; i tutaj, tego zainteresowania jest dużo mniej. Dlatego należy wyciągać wnioski. I dzisiejszy, jutrzejszy dzień to będzie finał tych prac, analiz, które wynikają z tego, co się zadziało rzeczywiście na rynku. I pewne korekty, już widzimy teraz, będą niezbędne - powiedział Müller.
Jak dodał, jeżeli będą te korekty - a wszystko wskazuje na to, że będą - to będzie albo na tym posiedzeniu Sejmu już przedstawiony projekt ustawy albo na kolejnym. - W każdym razie w niezbędnie szybkim terminie tak, aby te przepisy mogły wejść jeszcze co najmniej kilka tygodni czy kilkanaście tygodni przed sezonem grzewczym - powiedział.
Jak wskazał Müller, mimo że ustawa jeszcze nie weszła w życie - to rząd chce wcześniej wyciągnąć wnioski, zanim ten czas vacatio legis minie w pełni.
Zdaniem rzecznika w Polsce nie chodzi w tej chwili tylko o cenę węgla, ale również o dostępność tego surowca. - To są dwa obszary, w których działamy: jedna to jest cenowa, czyli tam, gdzie państwo może dopłacać. Dostępność to jest drugie działanie o charakterze właśnie importowym, logistycznym, dystrybucyjnym na terenie kraju - powiedział.
Pytany, czy w rządzie jest wojna węglowa, odparł: - Nie ma żadnej wojny węglowej. Jest trudne wyzwanie, które trzeba podjąć, które wywołuje emocje - co jest naturalne. Natomiast my skupiamy się na celu, jakim jest zabezpieczenie bezpieczeństwa energetycznego Polek i Polaków. I to jest główne zadanie.
Premier Mateusz Morawiecki, pytany w sobotę podczas spotkania z mieszkańcami w Turowie o to, gdzie można kupić węgiel za cenę określoną przez rząd, bo w powiecie szczecineckim nie ma takiej możliwości, przyznał, że także z innych części kraju docierają do niego informacje o tym, że w składach węgla nie ma woli współpracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dobrze że Sasin trzyma rękę na pulsie, i też bierze udział w tych spotkaniach. Nic dziwnego, w końcu on pierwszy zauważył problem i zaczął mu przeciwdziałać.