- Pogorszenie globalnych nastrojów wpływa na umacnianie dolara amerykańskiego i w takim otoczeniu złoty osłabia się, a rentowności długu zniżkują - powiedziała PAP Biznes główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek. Jej zdaniem, złoty w najbliższym czasie może pozostać słaby, a na SPW duża część korekty mogła się już dokonać.
- Tydzień rozpoczął się przy słabszych globalnych nastrojach, na co moim zdaniem mają wpływ dwa czynniki. Pierwszym jest pogarszająca się sytuacja pandemiczna w Azji, co podsyca obawy o stan chińskiej gospodarki i wpływ tego na gospodarkę globalną. Drugim czynnikiem są obawy o dostawy gazu przez Rosję do Europy w świetle informacji o zmniejszaniu dostaw do Niemiec i Włoch - powiedziała w rozmowie z PAP Biznes główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
W jej opinii ewentualne całkowite zatrzymanie dostaw rosyjskiego gazu spowodowałoby recesję w Niemczech, a to miałoby konsekwencje dla wszystkich.
- Jak zatem widać, negatywne czynniki piętrzą się, co ma wpływ na giełdy, ale i rynek walutowy, na którym wyraźnie umacnia się dolar amerykański. W takim otoczeniu EUR/USD pogłębia spadki i w zasadzie osiągnął poziom 1,00, a to ma wpływ na naszą walutę - powiedziała ekonomistka.
Dodała, że od początku poniedziałkowej sesji złoty osłabia się, a kurs EUR/PLN ponownie testuje okolice 4,8, który to poziom wydaje się być obecnie oporem.
Mówiąc o perspektywach na najbliższą przyszłość - moim zdaniem - nie widać czynników, które mogłyby złotego umocnić. Nastroje globalne raczej pozostaną słabe, a w takim otoczeniu okolice 4,8 EUR/PLN będą poziomem, który w najbliższych dniach będziemy widzieć - oby nie słabiej - powiedziała Kurtek.
O godzinie 16.00 kurs EUR/PLN rośnie o 0,51 proc. do 4,7980, a USD/PLN idzie w górę o 1,63 proc. do 4,767. Na rynkach bazowych dolar się umacnia, a para EUR/USD spada o 1,1 proc. do 1,0066.
RYNEK DŁUGU
Na rynku długu przy słabych globalnych nastrojach oraz wzroście awersji do ryzyka obserwujemy spadki rentowności i to zarówno na rynkach bazowych, jak i mocniejsze - na krajowych obligacjach. Spadki rentowności SPW zawierają się w przedziale 17-20 pb w całym przedziale krzywej i są wyraźnie mocniejsze od tych oglądanych na głównych rynkach - powiedziała Kurtek.
Zdaniem ekonomistki, do niższych rentowności krajowego długu przyczyniają się również czynniki lokalne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.