W piątek, 8 lipca, w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej rozpoczęło się spotkanie zarządu spółki ze związkowcami. To kolejna runda rozmów dotyczących m.in. kwestii płacowych.
Spotkanie rozpoczęło się krótko po godz. 12. W rozmowach biorą udział przedstawiciele zarządu spółki oraz związkowcy ze wszystkich 13 central związkowych działających w PGG. Głównym tematem rozmów są kwestie płacowe – związkowcy wcześniej przedstawili postulaty dotyczące m.in. wzrostu wynagrodzeń i wypłaty ewentualnych premii kwartalnych, podwyżki deputatu, oraz wzrostu stawek posiłków profilaktycznych.
Oprócz tego związkowcy chcą również rozmawiać z wicepremierem i ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem o przyszłości PGG i górnictwa, cenach węgla oraz zwiększaniu wydobycia, nowych inwestycjach i zatrudnieniu nowych pracowników. Postulują również renegocjowanie umowy społecznej, tak aby wzrost wydobycia i nowe inwestycje nie zostały zakwestionowane przez Komisję Europejską, co w efekcie mogłoby oznaczać, że dotychczasowe dotacje budżetowe dla kopalń zostałaby uznane za niedozwoloną pomoc publiczną.
– Najpierw przez lata zmuszano nas do ograniczania produkcji, teraz naciska się na PGG, aby wydobycie radykalnie zwiększyć i to natychmiast. To nie jest takie proste. My chcemy wiedzieć, na jakich warunkach to zwiększenie wydobycia ma nastąpić, czyli jak wielkie mają być te inwestycje i ile środków zamierzają na to przeznaczyć, o ile więcej węgla mamy wydobywać i czy to będzie np. okres dwóch, czy pięciu lat – argumentował Bogusław Hutek, przewodniczący Solidarności w PGG oraz przewodniczący całej górniczej Solidarności.
Wicepremier Sasin na razie nie odpowiedział jeszcze na pismo związkowców, w którym domagają się pilnego spotkania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Brawo SIEDZIBY FIRM TURYSTYCZNYCH i tak nic nie wynegocjujecie przyjdzcie na masówki to sie dowiecie co o was myślimy
Czyli negocjacje w atmosferze wzajemnego zrozumienia,jak powiedział klasyk...