Ośmiu górników w kopalni cynku Trevali Perkoa w kraju Burkina Faso nadal jest uwiezionych pod ziemia w wyniku jej zalania. Doszło do tego 16 kwietnia br. Po ulewnych deszczach i wywołanej nimi powodzi.
Burkina Faso to kraj w Afryce zachodniej graniczący z Mali, Ghaną, Togo. Kopalnia należy do kanadyjskiej firmy Trevali. Działa od dziewięciu lat. Leży 120 km na zachód od stolicy - Wagadugu.
125 mm deszczu, które spadło w ciągu godziny, zalało kopalnię odkrywkową, z której woda przedostała się do części podziemnej zakładu. Większość górników opuściła zagrożony obiekt, ośmiu nie zdążyło tego uczynić i pozostało pod ziemią.
Załoga została ewakuowana i rozpoczęto prace ratownicze.
Od 16 kwietnia nie ma łączności z ośmioma górnikami pozostałymi pod ziemia – informuje dyrekcja kopalni. Sześciu z nich to mieszkańcy Burkino Faso, pozostali dwaj pochodzą z Tanzanii i Zambii.
Prace poszukiwawcze trwają już ponad 3 tygodnie
Jak do tej pory z kopalni wypompowano ok. 32 mln litrów wody do poziomu 550. Górnicy przebywali na tym poziomie, kiedy nastąpiło zalanie kopalni.
Na poziomie 580 znajduje się komora bezpieczeństwa, ale nie wiadomo, czy górnicy byli zdolni do niej dotrzeć i się w niej schować.
Dyrektor kopalni powiedział, że wykorzystuje się wszystkie dostępne środki, maszyny i urządzenia i współpracuje się z wszystkimi rządowymi organizacjami, aby zlokalizować zaginionych górników.
Republika Południowej Afryki przesłała pompy a Ghana inny wysoko wydajny sprzęt do odwadniania.
Sztab kryzysowy został przeniesiony w pobliże kopalni, aby przedstawiciele rodzin mogli być włączeni do otrzymywania informacji o prowadzeniu akcji ratowniczej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.