Erupcja tego podmorskiego wulkanu na Pacyfiku miała miejsce od 20 grudnia 2021 do 15 stycznia 2022 r. Jej gigantyczny przebieg odnotowany został przez media na całym świecie. Potem przestano się tym interesować. Na świecie jest około 3000 czynnych wulkanów, więc i ten potraktowano, jako kolejna ciekawostka przyrodnicza.
Po kilku miesiącach od tego wydarzenia pojawiają się bardziej dokładne analizy przebiegu tego wydarzenia i niezbyt optymistyczne wnioski. Na tej podstawie powraca koncepcja, że wybuchy wulkanów są jedną z kluczowych sił na Ziemi powodujących kolejne jej ochłodzenie. Erupcja Hunga Tonga 15 stycznia wystrzeliła cząstki przez stratosferę do mezosfery. Kolumna erupcyjna wzniosła się na wysokość 58 km (36 mil) do mezosfery.
Amerykańska Unia Geofizyczna (AGU) orzekła w kwietniu 2022 r., że była to największa erupcja wulkanu, jaką kiedykolwiek zarejestrowano. Cząstki te są teraz „uwięzione” w górnych warstwach atmosfery, gdzie oczekuje się, że ochłodzą planetę o około. 0,3 st. C. Nie są to polemiczne argumenty z zwolennikami ocieplenia naszego globu, ale są to stwierdzenia wulkanologów, z którymi można zapoznać na stosunkowo łatwo dostępnych stronach internetowych.
Raz na tysiąc lat
Wstępne dane wskazują, że była to prawdopodobnie największa erupcja wulkanu w XXI wieku i największa odnotowana od 1991 roku erupcja góry Pinatubo. NASA ustaliła, że erupcja była „setki razy silniejsza” niż bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę.
Była słyszana ponad 2000 km (1200 mil) od Nowej Zelandii, gdzie dźwięk dotarł dwie godziny później. Szereg huków słychać było około 3:30 czasu lokalnego w okolicach Anchorage na Alasce, około 9700 km (6000 mil) od wulkanu, trwające około 30 minut. Hałas o niskiej częstotliwości utrzymywał się przez około dwie godziny, słychać go było tak daleko, jak Jukon w Kanadzie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.