Równo cztery lata temu w ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka doszło do wstrząsu, w którego wyniku zginęło pięciu górników. W czwartek, 5 maja, w cechowni uczczono ich pamięć i złożono kwiaty pod pamiątkową tablicą. Wstrząs, który wystąpił o godz. 10.58 w jastrzębskiej kopalni miał energię 1000 razy większą od wstrząsów dotychczas zarejestrowanych w zakładzie! Jego magnitudę określono na 4,3 stopnia w skali Richtera. Eksperci mówili wprost o podziemnym trzęsieniu ziemi.
W wyniku wstrząsu pod ziemią zostało uwięzionych siedmiu górników. Dwóch udało się uratować w pierwszym etapie akcji, potem zaczęła się walka o życie pozostałych pracowników. Niestety ratownikom – pomimo ogromnej determinacji – nie udało się dotrzeć do żywych. Na wieczną szychtę odeszli: Marcin Balcerak, Piotr Królik, Przemysław Szczyrba, Łukasz Szweda i Michał Trusiewicz. To ich pamięci jest poświęcona metalowa tabliczka z wyciętym krzyż, godłem górniczym i datą – 5 V 2018, która jest umieszczona na poziomie 900, gdzie wystąpił wstrząs.
Komisja powołana przez prezesa WUG, mająca określić przyczyny i okoliczności zdarzenia, zakończyła prace 3 października 2018 r. W sprawozdaniu wskazano, że wstrząs wystąpił wskutek koncentracji naprężeń górotworu, spowodowanej złożoną sytuacją górniczo-geologiczną.
Z wydarzeń z 2018 r. wyciągnięto wnioski. Zmieniono funkcjonowanie kopalnianych stacji ratownictwa górniczego, wprowadzając m.in. czterozmianowy system pracy i zwiększając stan osobowy drużyn. W ruchu Zofiówka stworzono także Centralny Magazyn Ratowniczy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.