- Konwencjonalne źródła pozyskiwania energii będziemy sukcesywnie redukować i wchodzić w odnawialne źródła energii. Będą bloki jądrowe i reaktory małej mocy. Taką politykę przyjęto. Koszty inwestycji na pewno będą wysokie, ale tu chodzi przede wszystkim o stabilizację mocy i ona jest najważniejsza – mówił dalej Janusz Steinhoff.
Podkreślił też fakt, że Europa popełniła błędy w tworzeniu bezpieczeństwa energetycznego, w sensie – jak mówił – regulacyjnym, zwłaszcza jeśli chodzi o gaz.
- Niemcy podobnie jak Słowacy, Austriacy i Węgrzy sprzedali część magazynów gazu Gazpromowi. Nie było obowiązku certyfikowania operatorów systemów magazynowych. Wprowadza się to teraz i Gazprom zostanie wywłaszczony z podziemnych magazynów gazu. One w zachodniej Europie mają sumaryczną pojemność na poziomie 15 mld metrów sześciennych. To dużo. Rosjanie przygotowywali ten kryzys gazowy jakiś czas. Wypełnili te magazyny do 20 proc. podczas, gdy w Polsce mieliśmy je wypełnione w 90 proc. Regulacje powinny zdecydowanie eliminować takie przypadki. Istotna jest rozbudowa transgranicznych sieci przesyłowych. To wszystko wpływa na poziom bezpieczeństwa. Polska importuje i ropę i gaz. Nic nie wskazuje żebyśmy byli samowystarczalni w tym względzie. Musimy zatem rozbudowywać połączenia transgraniczne, inwestować w sieci przesyłowe i dystrybucję. PSE zaplanowały na ten cel do 2030 r. ponad 30 mld zł – wyjaśniał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.