Jak będzie wyglądać unijna polityka klimatyczna? Co dalej z bezpieczeństwem energetycznym Polski i Unii? Jaki wpływ na unijne plany związane z polityką klimatyczną ma sytuacja w Ukrainie – to tylko część pytań, na które próbowano znaleźć odpowiedź w czasie konferencji Silesia 2030, która w piątek, 22 kwietnia odbyła się w Katowicach.
Organizatorem wydarzenia był europoseł Grzegorz Tobioszowski, którego zaproszenie przyjęli m.in. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, wiceminister aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego Piotr Pyzik, europoseł i b. premier Beata Szydło oraz doradca Prezydenta RP Piotr Sałek.
Gości przybyłych do sali im. Lecha Kaczyńskiego, znajdującej się w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności, przywitał przewodniczący Dominik Kolorz, który na wstępie przypomniał, że nieżyjący prezydent szczególną uwagę zwracał na kwestię bezpieczeństwa energetycznego i tego, jak jest ono ważne.
Do miejsca, w którym odbywała się konferencja, nawiązał także Grzegorz Tobiszowski. Przypomniał, że na co dzień ta sala wygląda inaczej, ale to w niej toczyły się ważne rozmowy i spotkania na temat przyszłości górnictwa i węgla. Europoseł żartował także, że europejski komisarz Frans Timmermans nauczył się wymawiać słowo węgiel. Przywołał fragment wypowiedzi unijnego urzędnika, który stwierdził, że węgiel może być alternatywą dla rosyjskiego gazu.
Surowo politykę klimatyczną UE oceniła b. premier i obecna europoseł Beata Szydło, która przypomniała, że pochodzi z Brzeszcz, czyli gminy górniczej.
- Ta polityka zbankrutowała i trzeba zadać sobie pytania, dlaczego tak się stało. Ona polegała tylko i wyłącznie na realizacji interesów Niemiec i kilku innych zachodnich państw. Każda refleksja na ten temat pochodząca z naszej części Europy była odbierana jako atak na klimat. To biznes kreował tę politykę – powiedziała Beata Szydło. Podkreśliła, że Polska musi dbać o swój zasób, którym jest węgiel. Dodała, że konieczne jest wykorzystywanie go w sposób angażujący nowoczesne technologie.
- Jest moment, w którym można naprawdę zrobić bardzo dużo dobrego dla polskiego i europejskiego bezpieczeństwa energetycznego. A nasz rząd pokazuje, i pokazywał już wcześniej, że potrafi to robić, potrafi myśleć tymi kategoriami" - powiedziała europosłanka.
Jako kolejna głos zabrała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
- Dziś stoimy w obliczu poważnych wyzwań. Rosyjska inwazja na Ukrainę zachwiała podstawami polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej. To determinuje konieczność przedefiniowania podejścia do transformacji i zapewnienia suwerenności energetycznej Polski – wskazywała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Podkreślała, że transformacja klimatyczna nie może pogarszać warunków ekonomicznych.
- Musimy krytycznie ocenić elementy pakietu Fit for 55, które mogą prowadzić do nieproporcjonalnych obciążeń przy ograniczonych korzyściach dla klimatu – powiedziała.
Wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik mówił natomiast o zagrożeniach płynących z systemu handlu emisjami ETS. Przypomniał także, że zmiany, które będą zachodzić w najbliższych dekadach, będą miały wymiar cywilizacyjny.
W ramach konferencji odbyła się debata z udziałem menadżerów z sektora górniczego, energetycznego i chemicznego oraz podpisano Rezolucję energetyczną 2022, która ma trafić do unijnych organów i rządów państw członkowskich.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.