Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła we wtorek, 5 kwietnia, piąty pakiet sankcji wymierzonych w Rosję w związku z jej agresją na Ukrainę. Przewodnicząca KE zapowiedziała m.in. wprowadzenie zakazu importu węgla z Rosji o wartości 4 mld euro rocznie. Ma to odciąć Kreml od kolejnego ważnego źródła dochodów - czytamy w komunikacie biura prasowego Komisji.
- Cztery pakiety sankcji mocno uderzyły i ograniczyły polityczne i gospodarcze opcje Kremla. Widzimy wymierne rezultaty. Ale wyraźnie, biorąc pod uwagę wydarzenia, musimy dalej zwiększać naszą presję. Dzisiaj proponujemy pójść o krok dalej z naszymi sankcjami. Sprawimy, że będą one szersze i ostrzejsze, aby jeszcze głębiej wbijały się w rosyjską gospodarkę – powiedziała von der Leyen.
Piąty pakiet sankcji ma sześć filarów. Jednym z nich jest właśnie zakaz importu węgla z Rosji. Kolejny to całkowity zakaz transakcji w czterech kluczowych rosyjskich bankach, w tym VTB, drugim co do wielkości rosyjskim banku.
- Te cztery banki, które teraz całkowicie odcięliśmy od rynków, mają 23 proc. udziału w rynku rosyjskiego sektora bankowego. To jeszcze bardziej osłabi rosyjski system finansowy – wyjaśniła von der Leyen.
Trzeci filar zakłada zakaz wstępu do portów UE statkom rosyjskim i statkom obsługiwanym przez Rosję.
- Niektóre zwolnienia obejmą podstawowe produkty, takie jak produkty rolne i spożywcze, pomoc humanitarną oraz energię. Dodatkowo zaproponujemy zakaz dla rosyjskich i białoruskich przewoźników drogowych. Zakaz ten drastycznie ograniczy możliwości rosyjskiego przemysłu w zakresie pozyskiwania kluczowych towarów – stwierdziła szefowa KE.
Czwartym filarem pakietu sankcji będzie dalsze ukierunkowane zakazu wywozu o wartości 10 mld euro na obszary, na których Rosja jest zagrożona. Obejmuje to na przykład komputery kwantowe i zaawansowane półprzewodniki, ale także wrażliwe maszyny i sprzęt transportowy.
Piątym elementem będą specjalne nowe zakazy importu, o wartości 5,5 mld euro. Ostatnim filarem będzie natomiast ogólny unijny zakaz udziału rosyjskich firm w zamówieniach publicznych w państwach członkowskich lub wykluczenie wszelkiego wsparcia finansowego, czy to europejskiego, czy krajowego, dla rosyjskich organów publicznych.
- Europejskie pieniądze z podatków nie powinny trafiać do Rosji w jakiejkolwiek formie – oceniła von der Leyen. Dodała, że trwają prace nad dodatkowymi sankcjami, w tym na import ropy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Recht ptysiek,, cała patologia na rynku wegla dla odbiorców indywidualnych zaczęła się , kiedy kopalnie porzuciły sprzedaż indywidualną i wszystko przeniosło się do składów które mieszały nasz węgiel z ruskim. Wszystko oczywiście zgodnie z liberalnym europejskim prawem czyli bezprawiem. teraz wychodzi żę za ETs i inne zzielone bzdety odpowiadali Ludzie Putina poupychani po niemieckich koncernach i fundacjach ekologicznych.
No to nareszcie się skończyło robienie kasy przez składy węgla panowie idźcie na hałdy zbierać węgiel jest tego tam mnóstwo powodzenia