Kilkakrotnie otarły się o śmierć, w powietrze wyleciał wiadukt kolejowy, przez który parę chwil wcześniej przejeżdżał ich pociąg, a jeden z autokarów – którym uciekały z ogarniętej wojną Odessy – miał podłożony ładunek wybuchowy.
Ponad 50 dzieci z ukraińskiego sierocińca znalazło tymczasowe schronienie w ośrodku rekolekcyjnym w Jastrzębiu-Zdroju. Dzięki projektowi „JSW Dzieciom” maluchy choć na kilka chwil mogły zapomnieć o okrucieństwach wojny, a na ich twarzach pojawiły się nawet uśmiechy. Wychowankowie wraz z opiekunami i przedstawicielami Jastrzębskiej Spółki Węglowej spędzili cały dzień w zimowej stolicy Polski – Zakopanem.
Maluchy kolejką wjechały na Gubałówkę, z tarasów widokowych podziwiały uroki Tatr. Bawiły się na śniegu i spacerowały po Krupówkach. W manufakturze cukierków zrobiły przepyszne, kolorowe lizaki. Dzięki projektowi „JSW Dzieciom” podopieczni z Odessy zwiedzili Zakopane.
– Nasi mali przyjaciele z Ukrainy choć na kilka chwil mogli zapomnieć o okropnościach wojny, jakie przyszło im przeżyć – mówi prezes JSW Tomasz Cudny. – Uśmiech dziecka jest bezcenny, jak pisał Janusz Korczak: „Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat…” – dodaje.
Wcześniej, w ramach „JSW Dzieciom”, Zakopane, Karpacz i Krynicę Górską odwiedzili wychowankowie placówek zaprzyjaźnionych z Jastrzębską Spółką Węglową. Najmłodsi z Pszczyny, Jastrzębia-Zdroju i Cieszyna spędzali swoje zimowe ferie w najpiękniejszych zakątkach kraju.
– Program „JSW Dzieciom” adresowany jest do potrzebujących – tłumaczy wiceprezes JSW ds. pracy i polityki społecznej Artur Wojtków. – Od lat jesteśmy patronem tych domów dziecka. Organizujemy warsztaty artystyczne, wyjazdy edukacyjne i akcje wolontariackie naszych pracowników. W czasie pandemii ufundowaliśmy podopiecznym sprzęt komputerowy, dzięki czemu łatwiej im było przetrwać okres nauki zdalnej.
– Nie wyobrażam sobie, by w tak trudnym czasie, kiedy nasi sąsiedzi zmagają się z koszmarami wojny, nie wyciągnąć do nich pomocnej dłoni. W szczególności do najmłodszych, bo wielu z nich jeszcze nie rozumie bezsensownych okrucieństw serwowanych im przez świat dorosłych – dodaje prezes Cudny. – Na co dzień Jastrzębska Spółka Węglowa opiekuje się stu kilkudziesięciorgiem wychowanków trzech polskich domów dziecka.
W manufakturze cukierków została rozszyfrowana przez małych gości z Ukrainy tajemnica powstawania lizaków.
Uśmiech dziecka jest bezcenny…
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.