Wielicka kopalnia soli, jak wiele innych przedsiębiorstw, włączyła się do akcji pomocowej, rozpoczętej po napaści Rosji na Ukrainę.
Kopalnia Soli Wieliczka nie odczuła skutków wojny ukraińsko-rosyjskiej w taki sposób, jak te polskie zakłady pracy, zatrudniające Ukraińców, które straciły pracowników wyjeżdżających do swojego kraju bronić ojczyzny. Kopalnia nie ma bowiem takich osób w swojej załodze. Nie było więc z tego powodu potrzeby uzupełniania brakującego personelu.
- Skutki wojny w Ukrainie odczuwa cały świat. Ze swej strony Kopalnia Soli „Wieliczka” stara się pomagać – na jej terenie działa Powiatowy Magazyn Pomocy, czyli punkt zbiorczy dla darów pochodzących z całego powiatu wielickiego. Strażacy prowadzący magazyn mogą liczyć na stałe wsparcie pracowników kopalni, którzy w ramach wolontariatu zajmują się sortowaniem, pakowaniem, przygotowywaniem darów do dalszej drogi – do uchodźców szukających schronienia w Polsce oraz do walczących na Ukrainie - informuje Anna Włodarska z Działu Marketingu i Komunikacji Korporacyjnej w Kopalni Soli Wieliczka.
Obywatele Ukrainy w marcu mogą bezpłatnie zwiedzić wielicką kopalnię. To dla nich spore udogodnienie, gdyż obywatele pozostałych państw świata za bilet muszą zapłacić co najmniej 59 zł.
- Kopalnia zaprasza ukraińskich uchodźców wojennych na bezpłatne zwiedzanie Trasy Turystycznej – specjalna tura w języku ukraińskim organizowana jest w soboty i niedziele od 12 do 27 marca, z możliwością przedłużenia akcji. Bez opłat dostępna dla Ukraińców będzie również tężnia solankowa – obiekt czynny po zimowej przerwie od 18 marca, wejście na podstawie biletu z tury ukraińskiej w dniu zwiedzania - dodaje Anna Włodarska.
Naturalnie w dni robocze goście z Ukrainy również mogą zwiedzać wielicką kopalnię, tyle że odpłatnie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.