Węglokoks włączy się w pomoc dla Ukrainy. Do ogarniętego wojną kraju pojedzie w pierwszej kolejności duża partia środków i sprzętu medycznego.
- Decyzja o pomocy zapadła bardzo szybko. Obecnie we współpracy z placówkami medycznymi i fundacjami działającymi na terenie województwa śląskiego rozpoznajemy najpilniejsze potrzeby. Już wiemy, że są one bardzo duże. W pierwszej kolejności na Ukrainę pojadą duże partie opatrunków, wenflony, różnego rodzaju sprzęt medyczny. Lista jest przygotowywana, sfinansujemy wszystko co najpotrzebniejsze - wylicza Jarosław Latacz, rzecznik prasowy Węglokoksu.
Podkreśla, że ponieważ ze względu na toczącą się wojnę pomoc musi zostać udzielona jak najszybciej, to Węglokoks skorzysta z rządowej ścieżki.
- Środki medyczne i sprzęt pojadą na wschód w ramach pomocy organizowanej przez wojewodę śląskiego, aby nie stać w kolejkach na granicy i dotrzeć tam, gdzie te dary są najbardziej potrzebne – dodaje rzecznik Węglokoksu.
Informuje, że dla Węglokoksu ważne jest, aby ta pomoc była szybka i trafiała w najpilniejsze potrzeby. Jeśli pojawią się kolejne konkretne potrzeby, to też zostaną zrealizowane w miarę możliwości spółki.
- Dwa lata temu w czasie pandemii też ruszyliśmy z pomocą. W pierwszym rzucie nasza pomoc dla szpitali miała wartość miliona zł. W późniejszym okresie była kontynuowana w miarę pojawiających się potrzeb, także w formie darów dla domów pomocy społecznej, domów dziecka. Nawet teraz nadal pojawiają się prośby od placówek medycznych. Jeśli tylko mamy możliwości to nie odmawiamy – informuje Jarosław Latacz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.