Nowy tydzień na giełdzie w Warszawie rozpoczął się od mocnych spadków, jednak pomimo zamknięcia na dużych minusach, główne indeksy zdołały utrzymać się ponad ważnymi wsparciami dzięki lepszej drugiej części notowań. Zdaniem dyrektora departamentu analiz i doradztwa Noble Securities, Sobiesława Kozłowskiego, wydźwięk poniedziałkowej sesji na GPW jest lekko pozytywny, choć główne ryzyka ciążące rynkowi pozostały.
- Na bazie pogorszenia globalnego sentymentu, poniedziałkowa sesja na giełdzie w Warszawie zaczęła się wręcz dramatycznie, a główne indeksy przełamywały lub testowały istotne wsparcia w postaci ostatnich minimów. Po pierwszej fali wyprzedaży, w kolejnych godzinach handlu rynek zaczął mozolnie odrabiać straty i ostatecznie WIG20 zdołał się zamknąć ponad ważnym poziomem 2.150 pkt. - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities, Sobiesław Kozłowski.
Zdaniem analityka, wydźwięk sesji na giełdzie w Warszawie jest lekko pozytywny, jednak ryzyka, głównie geopolityczne, które w ostatnim czasie ciążą rynkowi pozostały. Jak zaznaczył Kozłowski obecny tydzień wydaje się być w tym kontekście kluczowy, gdyż w przestrzeni medialnej istnieje data 16 luty - jako hipotetyczny moment eskalacji napięcia między Rosją i Ukrainą, a rynki czekają czy w tym okresie rzeczywiście coś się wydarzy.
W opinii Kozłowskiego istnieje potencjał do odreagowania rynków, gdyż dużo jest już w cenach, jednak aby to się zmaterializowało, napięcie wokół Ukrainy musi zacząć się zmniejszać.
- Dla WIG20 kluczowe wsparcia znajdują się w strefie 2.150-2.100 pkt. i dopóki będzie ona utrzymana są szanse na poprawę koniunktury - powiedział analityk Noble Securities.
WIG20 zakończył poniedziałkową sesję spadkiem o 1,88 proc. do 2.161,79 pkt., WIG zniżkował o 2,25 proc. do 66.094,22 pkt., a sWIG80, zniżkował o 2,67 proc. i zamknął się na 19.234,98 pkt. Najmocniej, o 3,21 proc. spadł mWIG40 i zamknął poniedziałkowy handel na poziomie 5.014,58 pkt.
Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,3 mld zł, z tego 1,05 mld przypadło na spółki z WIG20.
W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach panowały mocno negatywne nastroje. W tym okresie DAX zniżkował o 2,35 proc., a francuski CAC 40 tracił 2,81 proc. W Wielkiej Brytanii FTSE 250 spadał o 2,12 proc.
Indeks rosyjskiej giełdy RTS w czasie zamykania giełdy w Warszawie zniżkował o 2,99 proc.
Sentyment na giełdach amerykańskich w czasie zamykania krajowego parkietu był mieszany. Nasdaq100 zyskiwał 0,34 proc., S&P500 tracił 0,51 proc., a DJI spadał o 0,9 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.