- Tę dyskusję trzeba będzie poprowadzić - stwierdził w piątek niemiecki wicekanclerz Robert Habeck pytany o potrzebę rewizji Unijnego Systemu Handlu Emisjami. Według niego należy sprawdzić system ETS w powiązaniu z granicznym podatkiem węglowym.
Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck w piątek na wspólnej konferencji prasowej z wicepremierem, ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem, był pytany, czy Niemcy widzą potrzebę rewizji systemu ETS (Unijnego Systemu Handlu Emisjami).
- Będziemy rozmawiali (...) o propozycjach, by reformować system ETS - powiedział Habeck.
Zwrócił uwagę na mechanizm dopasowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2.
- Jest to system powiązany, kompleksowy, który ma wspomóc ETS - powiedział. Ocenił, że w związku z tym należy też poruszyć kwestię ilości i, w ogóle, istnienia bezpłatnych uprawnień do emisji CO2. - Tę dyskusję trzeba poprowadzić - przyznał.
- Trzeba będzie sprawdzić jeszcze raz cały system ETS w powiązaniu z granicznym podatkiem węglowym, przyjrzeć się systemowi podatku granicznego i ewentualnie dopasować też system ETS - stwierdził.
Jak mówił Habeck, w Niemczech państwo korzysta z Unijnego Systemu Handlu Emisjami - przedsiębiorstwa energetyczne muszą płacić koszty związane z emisjami, a te pieniądze idą do gospodarstw domowych, mogą być znowu wydawane.
- W Niemczech budujemy nową infrastrukturę przyszłości i wielu przedsiębiorstwom w ten sposób pomagamy - powiedział.
Habeck ocenił, że system funkcjonuje dobrze.
- Powstaje bodziec, by te pieniądze znów wypuścić na rynek, wydać - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że pewne formy energii, z których chcemy zrezygnować w przyszłości stają się droższe; a te, na które chcemy stawiać - tańsze.
Wicekanclerz przypomniał, że wysokie ceny certyfikatów, uprawnień do emisji wynikają też z sytuacji geopolitycznej. Z wysokich cen gazu, chociażby te ceny poszły do góry. Więcej węgla wykorzystuje się do produkcji energii i stąd tych uprawnień jest coraz mniej - powiedział. Dodał, że rozwiązaniem jest ozwijanie OZE, choć Polska zdecydowała się tutaj na atom.
Tematem spotkania przebywającego w Polsce wicekanclerza Niemiec z wicepremierem Sasinem były m.in. kwestie transformacji energetycznej, gazociągu Nord Stream 2 i system ETS.
Robert Habeck obok funkcji wicekanclerza, w rządzie SPD, FDP i Zielonych pełni funkcję ministra gospodarki i ochrony klimatu. Po wejściu do rządu zrezygnował z funkcji współprzewodniczącego partii Zielonych.
Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) działa od 2005 r. Określa on bezwzględny limit lub pułap całkowitej ilości niektórych gazów cieplarnianych, które mogą być emitowane każdego roku przez podmioty objęte systemem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.