We wtorek warszawska giełda kontynuowała wzrosty, czemu sprzyjała dobra koniunktura na głównych europejskich parkietach. Liderem wzrostów był indeks mWIG40, któremu sprzyjały mocne zwyżki notowań banków. Zdaniem analityka BM BOŚ Konrada Ryczki nerwowość panująca na głównych globalnych parkietach nie wskazuje na kontynuację wzrostów na GPW.
- Dzisiejsza sesja była bardzo podobna do wczorajszej. Generalnie nasz rynek nie do końca dobrze wykorzystał poprawę nastrojów na rynku amerykańskim, gdzie S&P500 w ciągu kilku dni odrobił mniej więcej połowę poniesionych strat w trakcie ostatniej fali spadkowej. Wydaje się, że po ostatnich zapowiedziach ze strony Fed dotyczących podwyżki stóp, rynki wschodzące nie są tą grupą, gdzie płynie kapitał. Na dzisiejszej sesji przejawem tej tendencji było słabsze zachowanie WIG20 niż pozostałych indeksów GPW - powiedział PAP Biznes analityk BM BOŚ Konrad Ryczko.
W trakcie wtorkowej sesji panowały zmienne nastroje. Po otwarciu na poziomie 2.219 pkt. WIG20 w pierwszych minutach notowań wspiął się do poziomu 2.238,6 pkt., notując sesyjne maksimum. W ciągu niecałych 2 godzin indeks stracił niemal 30 pkt. i przed 11.00 spadł do 2.210,4 pkt., wyznaczając dzienne minimum. Od tego poziomu indeks odbił się także w ostatniej godzinie sesji. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,66 proc. i zakończył notowania na 2.224,28 pkt.
Najlepsze nastroje panowały w segmencie średnich spółek - mWIG40 zyskał 1,38 proc. do 5.176,84 pkt. Indeks WIG wzrósł we wtorek o 0,82 proc. do 67.972,26 pkt., a sWIG80 zwyżkował o 1,05 proc. do 19.688,41 pkt.
Zwyżce na GPW sprzyjały dobre nastroje na innych europejskich rynkach. Niemiecki DAX znajdował się ok. 17 niemal 1 proc. na plusie, a niektóre indeksy (np. włoski FTSE MIB czy hiszpański IBEX) rosły ponad 1 proc. Amerykańskie indeksy S&P 500 i Nasdaq Composite na początku sesji traciły na wartości, ale kiedy kończyła się sesja na GPW znajdowały się w okolicach zamknięcia poprzedniej sesji.
Po dwóch sesjach wzrostów WIG20 nieco oddalił się od 6-miesięcznych minimumów, których przebicie mogłoby umocnić trend spadkowy na GPW. Zdaniem Konrada Ryczki nie jest jednak przesądzone, że nastroje na warszawskiej giełdzie istotnie się poprawią.
- Mam wrażenie, że na głównych rynkach, mimo ostatnich wzrostów, panuje dość nerwowa atmosfera. Nie sądzę, żeby już zostały ukształtowane dołki, z których indeksy powrócą na historyczne szczyty, co znacznie zwiększyłoby szansę na wzrosty także na GPW. Ta nerwowa atmosfera, związana m.in z zaostrzoną retoryką Fed, w którego ślady zapewne pójdzie w tym tygodniu EBC, sygnalizują co najwyżej konsolidację - powiedział analityk BM BOŚ.
Obroty na szerokim rynku wyniosły niecały 1,1 mld zł, z czego 860 mln zł przypadło na spółki z WIG20. W przypadku trzech spółek obroty przekroczyły 100 mln zł. Liderem był CD Projekt (160,5 mln zł), który wyprzedził Allegro (122,9 mln zł) i KGHM (109,3 mln zł).
Wśród 14 indeksów branżowych 9 zakończyło sesję na plusie. Liderem wzrostów był WIG-Górnictwo (+2,6 proc.) i WIG-Chemia (+2,3 proc.). Dwa indeksy - WIG-Media i WIG-Odzież - straciły ponad 1 proc.
W WIG20 wzrostami wyróżniły się spółki górnicze - notowania JSW poszły w górę 6,3 proc. do 42,04 zł, a kurs KGHM zwyżkował 2,3 proc. do 142,75 zł. Notowania akcji JSW znalazły się na najwyższym poziomie od niemal dwóch miesięcy i znajdują się na granicy wybicia w górę z kilkudniowej konsolidacji. Oznaczałoby to zmianę trendu na wzrostowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.