Po wyraźnych spadkach na początku sesji GPW, główne krajowe indeksy zakończyły notowania na minimalnych minusach. Zdaniem analityków, wydźwięk środowych notowań w Warszawie jest umiarkowanie pozytywny, a brak osłabienia PLN może sugerować korekcyjny charakter ostatnich spadków.
- Za nami umiarkowanie pozytywna sesja na warszawskiej giełdzie, podczas której główne indeksy odrobiły niemal całość początkowych strat. Takie zachowanie rynku po kilku dniach wyraźnych zniżek można ocenić pozytywnie - powiedział PAP Biznes kierownik zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas, Michał Krajczewski.
Analityk wskazał, że pomimo niewielkich zmian głównych indeksów na zamknięciu sesji, to na poszczególnych spółkach działo się dość sporo i było widać spory rozdźwięk w zachowaniu poszczególnych akcji.
- Pomimo małych zmian głównych indeksów na spółkach np. wchodzących w skład WIG20 dość sporo się działo. Z jednej strony zyskiwały spółki defensywne jak telekomunikacja czy IT, co może być wynikiem takich preferencji inwestorów w obliczu rozwijającej się pandemii, czy napięć na linii Ukraina - Rosja. Z drugiej strony zniżkował również Mercator czy CD Projekt, co jest swego rodzaju niekonsekwencją. Z kolei po niespodziewanych informacjach ze strony spółek energetycznych (PGE i Enei - przyp. PAP), dotyczących nowych emisjach akcji w obliczu niezakończonego procesu ich reformy, akcje tych spółek znacząco zniżkowały - dodał analityk.
Pytany o dalszy kierunek trendu, Krajczewski wskazał, że ostatnie umocnienie złotego i wzrosty na GPW sugerują napływ kapitału portfelowego, który na krajowym rynku pozostał.
- Jeśli chodzi o dalszą koniunkturę na warszawskiej giełdzie, to jestem lekkim optymistą. Wzrostom głównych indeksów towarzyszyło umocnienie złotego, co może sugerować napływ kapitału portfelowego, który sądząc po braku osłabienia PLN na naszym rynku, w dalszym ciągu jest obecny. Wydaje się więc, że WIG20 w otoczeniu dobrze zachowujących się na rynkach bazowych spółek cyklicznych, może zmierzać w kierunku 2.400-2.450 pkt. w najbliższej przyszłości - powiedział.
WIG20 zakończył środową sesję spadkiem o 0,02 proc. do 2.316,94 pkt., a WIG zniżkował o 0,25 proc. do 70.733,07 pkt. Słabiej zachowywały się indeksy małych i średnich spółek. sWIG80 stracił 1,04 proc. i wyniósł 20.567,43 pkt., a mWIG40 zamknął sesję na 0,67 proc. minusie na poziomie 5.369,59 pkt.
Na GPW obroty wyniosły 1,36 mld zł, z czego 1,1 mld zł przypadło na spółki z WIG20.
W momencie zamknięcia krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach panowały umiarkowanie pozytywne nastroje. W tym czasie DAX zyskiwał 0,19 proc., a francuski CAC 40 rósł o 0,42 proc. W Wielkiej Brytanii FTSE 100 szedł w górę o 0,24 proc.
Na giełdach amerykańskich w czasie zamykania krajowego parkietu główne indeksy notowane były w okolicach wtorkowych zamknięć. Nasdaq Composite tracił 0,1 proc., S&P500 rósł o 0,05 proc., a DJI zwyżkował o 0,02 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.